28 kwietnia
niedziela
Piotra, Walerii, Witalisa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Co jadła księżna?

Ocena: 0
2993
Rodzajów i właściwości zdrowotnych kaszy jest mnóstwo, a warto je poznać choćby po to, by nie ograniczać jej funkcji do jednorazowego substytutu ziemniaków na talerzu. Ula Wojciechowska, miłośniczka kaszy, podróżniczka i blogerka, oprócz ogólnie dostępnych rodzajów kaszy – orkiszowej, gryczanej, jęczmiennej, jaglanej i kukurydzianej – wymienia mało znaną dziś kaszę krakowską. – To zwykła, drobno łamana gryka – tłumaczy. – Jadała ją Anna Jagiellonka, której dwór słynął z dbałości o jakość jedzenia. A co pojawiało się na talerzu księżnej, można dowiedzieć się z jej list zakupów – opowiada. Przysmak Anny Jagiellonki to ciasto, czy raczej legumina, z kaszy, którą sprowadzała z Krakowa (stąd „krakowska”), dodajmy: ciasto niezwykle pracochłonne. Kaszę przygotowuje się trzy razy, najpierw uciera się z białkiem, suszy w piekarniku, potem gotuje, a kiedy wystygnie, wtedy dopiero stanowi podstawę deseru, który miesza się z rodzynkami, miodem etc. Entuzjastów gotowania w duchu historycznym może zniechęcić mała dostępność tej kaszy. Warto jej szukać w stoiskach „kolonialnych” na bazarach, choćby obok naszej redakcji „na Wiatraku”.

Do ciast można użyć także kaszy jaglanej. Ula często piecze jaglane babeczki i murzynki z czekoladą. – To alternatywa dla tych, którzy nie przyswajają pszenicy, a mają ochotę na coś słodkiego – zachwala. Z kaszy jaglanej można upiec chleb, do zupy Ula poleca kaszę jęczmienną, do świątecznej kutii i zamiast ryżu – pęczak, a jako kaszkę dla dzieci – kaszę kukurydzianą. Słowem, dla każdego coś zdrowego, bo kasza zawiera mikroelementy, których próżno szukać gdzie indziej: kukurydziana – selen, jaglana – krzemionkę, a polecana dziś quinoa – saponiny. I z pewnością nie należy łączyć zdrowotnych właściwości kaszy z faktem, że jej słynna miłośniczka Anna Jagiellonka uchodziła za niezwykle brzydką kobietę, której podobno bał się nawet Stefan Batory, jej własny mąż.

Quinoa z kurczakiem na czerwono


Składniki: 200 g piersi kurczaka, 1 duża papryka, 1 duża cebula, 1 marchewka, 2 puszki krojonych pomidorów, 200 g czerwonej kaszy quinoa, ulubione zioła: oregano, bazylia, zioła prowansalskie, sól, pieprz

Przygotowanie: Pokroić kurczaka na kawałki, a paprykę i cebulę – w niezbyt drobną kostkę. Rozgrzać tłuszcz na patelni i wrzucić paprykę i cebulę – gdy cebula się zeszkli, dorzucić kurczaka i usmażyć. W tym czasie pokroić obraną marchewkę w bardzo cienkie plastry (im będą cieńsze, tym szybciej zmiękną podczas gotowania). Zawartość patelni przerzucić do garnka, dodać marchewkę, dwie puszki krojonych pomidorów i przyprawy, zamieszać. Po 10 min od rozpoczęcia gotowania dorzuć quinoę. Gotować przez kolejne 20 min pod przykryciem, mieszając co jakiś czas. Quinoa nie zmięknie zupełnie, tak jak inne kasze, ale po 20 min gotowania na pewno będzie już dobra.

Maria Pawlik
fot. Maria Pawlik/Idziemy
Idziemy nr 47 (428), 24 listopada 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter