Jakże niemiłe to doświadczenie, kiedy zakładamy jakąś koszulkę, a ona – jakaś jakby nie nasza!
fot. Joanna Lenkiewicz
Niestety, i najlepszym się zdarza wpadka… Pisałam już w tej rubryce, co zrobić, aby uniknąć tego przykrego doświadczenia. Polecam przede wszystkim i zawsze uważne czytanie metek przyczepionych do ubrań. Producenci zazwyczaj są bardzo skrupulatni i ostrożni, jeśli chodzi o temperaturę, wirowanie czy suszenie ich ubrań. Niektóre włókna są bardziej podatne na kurczenie się niż inne. Kiedy wchodzą w kontakt z ciepłem lub wilgocią, zlepiają się ze sobą i powodują kurczenie się tkaniny.
Włókna naturalne, takie jak: bawełna, len i jedwab, mogą cierpieć na coś, co nazywa się „skurczem relaksacyjnym”. Dzieje się tak, gdy chłonne włókna są wystawione na działanie wody, co powoduje ich pęcznienie i kurczenie się. Jest to naturalny proces powrotu włókien do ich pierwotnego, mniejszego kształtu po kontakcie z wilgocią. Połączenie gorącej wody i obrotów pralki czy suszarki utrwala dość mocno tę kurczliwość. Podczas prania i suszenia warunki te powodują, że włókna, ciasno splecione i rozciągnięte podczas produkcji, uwalniają to napięcie i powracają do swojego naturalnego kształtu: stają się mniejsze i krótsze.
Jeśli ubranie uległo skurczeniu, nie wszystko jeszcze stracone. Istnieją sposoby na przywrócenie im pierwotnego rozmiaru. Ważne, aby nie rozciągać odzieży po wyjęciu z pralki lub suszarki na siłę, ponieważ spowoduje to jedynie zniszczenie włókien tkaniny. Podam kilka sprawdzonych metod, ale nie życzę, aby i Państwo musieli je testować.
Pierwszy sposób polega na napełnieniu miski ciepłą wodą i dodaniu odrobiny szamponu dla dzieci lub płynu do płukania tkanin. Zanurzamy skurczoną odzież i pozwalamy jej moczyć się przez 30 minut. Następnie, bez płukania, delikatnie rozciągamy ubranie, gdy jest jeszcze mokre. Szampon i płyn do płukania tkanin pomogą rozluźnić włókna i ułatwią rozciąganie.
Przy drugim sposobie korzystamy z nieocenionej sody oczyszczonej i octu. Mieszamy w misce roztwór sody oczyszczonej i ciepłej wody. Namaczamy skurczoną odzież w roztworze i pozostawiamy na 30 minut. Następnie płuczemy mieszaniną wody i białego octu. Soda oczyszczona pomaga rozluźnić włókna, a ocet działa jak naturalny środek zmiękczający.
Wreszcie metoda z octem i odżywką do włosów. Mieszamy biały ocet z wodą i dodajemy niewielką ilość odżywki do włosów. Moczymy skurczoną odzież w tej mieszance przez 30 minut. Odżywka do włosów pomoże zmiękczyć włókna i ułatwi rozciągnięcie ubrania do pierwotnego rozmiaru. Po wyjęciu z kąpieli delikatnie rozciągamy ubranie i pozwalamy mu wyschnąć na powietrzu.
A następnym razem życzę dużo ostrożności przy praniu…