Na polskiej scenie politycznej powstaje nowe ugrupowanie – Partia Republikańska, która ma współtworzyć Zjednoczoną Prawicę – poinformowali w środę działacze ruchu republikanów. Dwie posłanki sejmowego koła Republikanie – Anna Siarkowska i Małgorzata Janowska dołączą do klubu PiS.
fot. PAP/Grzegorz MichałowskiO tworzeniu nowej formacji poinformowali na konferencji prasowej w Sejmie m.in.: posłanki Siarkowska i Janowska, prezes Fundacji Republikańskiej Marek Wróbel oraz wiceprezes Stowarzyszenia "Republikanie" Michał Połuboczek. Od inicjatywy odcięła się część członków zarządu stowarzyszenia, w tym jego prezes Karol Rabenda. Jak czytamy w środowym oświadczeniu zarządu "Republikanów", oczekują oni rezygnacji z członkostwa w stowarzyszeniu posłanek: Siarkowskiej i Janowskiej.
– Szanowni państwo, drodzy Republikanie, mamy dla was bardzo dobrą wiadomość – po wielu latach angażowania się w różne ruchy polityczne, środowisko republikańskie wreszcie będzie zjednoczone. Środowisko republikańskie tworzy własną partię polityczną – powiedziała Siarkowska.
Jak podkreśliła, tym, co będzie warunkowało sukces nowej formacji – Partii Republikańskiej – jest m.in. fakt, iż będzie ona współtworzyć Zjednoczoną Prawicę (obecnie to PiS, Solidarna Polska i Polska Razem). – Wejście do Zjednoczonej Prawicy to szansa na realizację naszych marzeń, na to żeby środowisko republikańskie było nareszcie zjednoczone, żeby razem mogło pracować i działać na rzecz dobra Polski – dodała posłanka.
Siarkowska powiedziała też, że republikanie mają "fantastyczne, merytoryczne zaplecze eksperckie", setki działaczy w całym kraju oraz reprezentację parlamentarną. Przypomniała, że ruch ten opiera się na trzech zasadach ideowych. Są to: "prymat dobra wspólnego nad interesami grup", "podmiotowość państwa polskiego i "ochrona życia". –Serdecznie zapraszamy wszystkich republikanów do zaangażowania się w partię polityczną, Partię Republikańską – zaznaczyła Siarkowska. Według niej działacze ruchu są jeszcze m.in. w klubie PiS i Kukiz'15.
Prezes Fundacji Republikańskiej Marek Wróbel podkreślił, że republikanie od samego początku popierają rząd Prawa i Sprawiedliwości, choć – jak zastrzegł – nie we wszystkim zgadzają się z "ekipą dobrej zmiany". – Teraz będziemy przekierowywać swoje siły eksperckie, swoje projekty również na naszą reprezentację parlamentarną – dodał Wróbel.
Na konferencji republikanów obecny był także szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki, który poinformował, że dwie posłanki koła Republikanów dołączą do jego klubu. – To są dobre wiadomości – po pierwsze Zjednoczona Prawica poszerza się o nowe środowisko, po drugie – co bardzo nas cieszy – klub parlamentarny PiS powiększa się o dwie panie posłanki. Bardzo serdecznie i z radością witamy panie w naszym klubie – podkreślił Terlecki.
Do klubu PiS mają dołączyć: Siarkowska i Małgorzata Janowska. Trzecia z posłanek koła Republikanie, Magdalena Błeńska nie zamierza pójść w ich ślady. – Nie prowadziłam żadnych rozmów z PiS, posłanki zrobiły to za moimi plecami. Widocznie chciały przejść do klubu PiS – powiedziała Błeńska PAP.
Siarkowska pytana na konferencji prasowej o decyzję koleżanki z koła, odparła że "każdy ma prawo wybrać własną drogę polityczną".
Decyzja o tworzeniu nowej partii nie spodobała się części członków zarządu Stowarzyszenia "Republikanie", którzy w wydanym w środę oświadczeniu odcięli się od tej inicjatywy, uznając ją za dzielenie środowiska republikanów.
– Deklaracja założenia Partii Republikańskiej przez Małgorzatę Janowską, Michała Połuboczka, Annę Marię Siarkowską, Marka Wróbla i Radosława Żydoka nie jest działaniem w żaden sposób powiązanym z działalnością Stowarzyszenia +Republikanie+. Zarząd Stowarzyszenia stanowczo odcina się od działań mających na celu podział środowiska republikańskiego w Polsce – głosi oświadczenie zamieszczone na stronie internetowej stowarzyszenia.
Członkowie zarządu, w tym m.in. prezes "Republikanów" Karol Rabenda, napisali ponadto, że przejście Siarkowskiej i Janowskiej do klubu PiS "to ich indywidualna decyzja, związana wyłącznie z osobistymi korzyściami wynikającymi z wejścia do Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość". – Działanie takie jest niezgodne z zasadami wyznawanymi przez członków Stowarzyszenia, a także jego celami statutowymi – dodali.
Podkreślili, że decyzja Siarkowskiej i Janowskiej oznacza likwidację Koła Poselskiego Republikanie, a co za tym idzie – "zorganizowanej reprezentacji republikańskiej w Sejmie".
Pod oświadczeniem podpisali się, oprócz Rabendy, także: sekretarz zarządu Marcel Klinowski, członkowie zarządu: Wojciech Helmin i Agnieszka Grzegorzewska oraz Magdalena Błeńska.
Klub PiS liczył dotąd 234 posłów. Koło Poselskie Republikanie składa się z trzech posłanek: Anny Siarkowskiej, Małgorzaty Janowskiej oraz Magdaleny Błeńskiej, które do Sejmu dostały się z list ruchu Kukiz'15.
W lutym zeszłego roku posłanki opuściły klub Kukiz'15 i założyły własne koło. Siarkowska mówiła wówczas o utracie zaufania do klubu, któremu zarzuciła "obstrukcję" podczas głosowań w Sejmie 16 grudnia 2016 r. (sejmowa większość uchwaliła wówczas w Sali Kolumnowej Sejmu tegoroczną ustawę budżetową; zdecydowana większość posłów Kukiz'15 nie wzięła udziału w głosowaniach – inaczej zachowali się wtedy: Siarkowska i nieżyjący już poseł Rafał Wójcikowski).
Anna Siarkowska i Magdalena Błeńska należą do założonego przez b. polityka PiS Przemysława Wiplera Stowarzyszenia "Republikanie". Siarkowska jest wiceprezesem tego Stowarzyszenia, a Błeńska koordynatorem Klubu Republikańskiego Sopot. Do "Republikanów" należał również Wójcikowski, który w styczniu 2017 r. zginął w wypadku samochodowym. W Sejmie zastąpiła go Małgorzata Janowska.