W całym staraniu, więc, które ma się objawiać w codzienności, nie można stracić kontaktu z Ojcem przez Jezusa w Duchu Świętym.
Fot. pixabay.com/CCO komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: o. Izaak Kusion OFM
Pierwsze czytanie: 1 Krl 17, 7-16
Posłuszeństwo Eliasza zadziwia, ale jednocześnie zaprasza, by być posłusznym natchnieniom Pana z taką samą żarliwością. Nie ma więc sensu siebie samego oszukiwać. Jest o co walczyć z samym sobą we własnych słabościach, które mamy odkrywać i oddawać.
Zadziwia też ufność wdowy wobec przybysza, który ją nawiedził. Oznacza to, że musiała mieć głęboką relację z Panem Bogiem. To także zaproszenie dla nas, by do takiej ufnej relacji dążyć.
Jeśli jest w człowieku wewnętrzna więź z Panem Bogiem, to objawia się ona bardzo konkretnie w codzienności, w konkretnych czynach i słowach ukierunkowanych na Boga.
Jeśli nie ma tego konkretu, to należy coś w tej relacji poprawić. Jeśli jest zamknięcie się na drugiego człowieka, to zdecydowanie trzeba się tej relacji z Bogiem przyjrzeć, czy aby na pewno jest poprawnie ukształtowana i zacząć ją zmieniać.
Psalm responsoryjny: Ps 4, 2.3-4a.4b-5.7-8
„Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie”.
Tak bardzo człowiekowi potrzeba światłości od Stwórcy. Nawet często to stworzenie, jakim jest człowiek, nie zdaje sobie sprawy, że odczucie pustki jest spowodowane brakiem otwarcia się na Stwórcę.
Często więc trzeba wołać słowami: „Tyś mnie wydźwignął z utrapienia, zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moją modlitwę”. Wołać nie dlatego że Stwórca nie słyszy, ale by stworzenie pamiętało, że jest stworzeniem.
Ewangelia: Mt 5, 13-16
Być solą, być światłem. Często rozumiemy to jako bycie bez grzechu, bez wad, a to totalna nieprawda. W tym zaproszeniu Jezusa by być solą ziemi, światłem świata, uczeń nie może zapomnieć, że to nie tylko jego własny wysiłek, ale nade wszystko łaska, którą daje Jezus.
W całym staraniu, więc, które ma się objawiać w codzienności, nie można stracić kontaktu z Ojcem przez Jezusa w Duchu Świętym.