Powiedzieć Bogu możemy wiele, ale nasze czyny świadczą o tym, co mamy w sercu. Czy Twoje słowa i czyny są zbieżne? Czy potrafisz zawrócić z drogi grzechu?
komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: Aleksandra Mordel
Pierwsze czytanie: So 3, 1-2. 9-13
W pierwszej części dzisiejszego czytania słyszymy o napomnieniach Boga. Wskazuje nam, iż mamy słuchać Jego słów, ufać Mu w każdym czasie i w każdej sytuacji, przyjmować napomnienia i żyć w uważności, poznawać Go, a tym samym przybliżać się do Niego.
Tym, co może nas wszystkich przemienić i uratować, jest miłosierdzie okazane nam przez Pana. On zaniechał kary nad Jerozolimą, okazał litość, przez co pozwolił ludowi przylgnąć do siebie.
Bóg poprzez wcielenie swego Syna pragnął być blisko nas, pragnął nas uratować, odkupić. W Liście do Efezjan św. Paweł pisze: „A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia” (Ef 2, 4-5). Nie jesteśmy w stanie zrozumieć ani pojąć, skąd w Bogu tak wiele miłości, delikatności, szacunku, troski. Jak to możliwe, że przebacza najstraszniejsze, największe grzechy? Trzeba nam przyjąć ten wspaniały dar, jakim jest miłosierdzie Boga okazywane nam za każdym razem w sakramencie pokuty i pojednania oraz w momencie żalu doskonałego.
Ostatnie zdanie dzisiejszego czytania to wspaniała obietnica pokoju serca, radości, poczucia bezpieczeństwa. Niczym sobie nie zasługujemy na miłość i miłosierdzie Boga, ale On działa według swojej logiki, a nie naszej.
Psalm responsoryjny: Ps 34, 2-3. 6-7. 17-19. 23
Pan słyszy wołanie swojego ludu. Słyszy Twoje wołanie. Przychodzi Ci z pomocą. Chce Cię uzdrowić, ocalić, uratować, uleczyć, wyzwolić, wydobyć, podźwignąć – czegokolwiek potrzebujesz - On jest gotowy, by Ci służyć.
Błogosław Pana w każdej sytuacji, niech Jego chwała będzie na Twoich ustach, wesel się w Panu, który jest zawsze z Tobą. Niech Twoja dusza uwielbia Boga cudów.
Ewangelia: Mt 21, 28-32
W tej przypowieści Jezus ukazuje nam dwie drogi postępowania. Jedna z nich to odpowiedź na prośbę Boga: „tak zrobię”, druga: „nie, nie pójdę”. Obaj synowie co innego powiedzieli i co innego zrobili. Syn, który początkowo powiedział „nie”, zawrócił z obranej drogi i wypełnił wolę Bożą. U syna, który ochoczo powiedział „tak”, za słowami nie poszły czyny.
Powiedzieć Bogu możemy wiele, ale nasze czyny świadczą o tym, co mamy w sercu. Czy Twoje słowa i czyny są zbieżne? Czy potrafisz zawrócić z drogi grzechu?
Dziś już w pierwszym czytaniu widzieliśmy Boga miłosiernego, również w ewangelii widzimy jak Bóg przyjmuje do siebie tych, których my byśmy odrzucili. On wybacza, a my często osądzamy, nie dostrzegamy czynów. Nie wszystko jest widoczne dla oczu. Bóg wie, co jest w sercu każdego z nas. Nikogo nie potępia ani nie skreśla. Wszyscy mamy dostęp do Ojca przez Jezusa Chrystusa, przez Jego wcielenie, śmierć i zmartwychwstanie jesteśmy zbawieni.