Pytanie uczniów: Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?, jest dla Jezusa pretekstem do wygłoszenia kazania o wewnętrznych, braterskich relacjach w Kościele.
Fot. cathopic.com komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. Błażej Węgrzyn
Pierwsze czytanie: Wj 23, 20-23
Tuż po darze Dekalogu – dziesięciu przykazań, które ujmują relacyjną, religijną i moralną naturę ludzką – Mojżesz odbiera od Boga dalsze wskazania, które przekaże Izraeli-tom jako „Księgę Przymierza” (zob. Wj 20, 21 – 23, 33). Dzisiejsze czytanie należy do jej zakończenia. Także z nami Bóg wszedł w przymierze: już nie przez obrzezanie i przyjęcie prawa żydowskiego, ale przez chrzest i przyjęcie nowego prawa łaski. Niedoskonałe zostało zastąpione przez doskonałe. Miejsce przygotowania zajęło objawienie. Tymczasem, pomoc-nicza rola aniołów w historii zbawienia nie uległa zmianie. Oni nadal nam asystują, byśmy dobrze wybierali i żyli w zgodzie z przymierzem: „Życie ludzie od początku aż do śmierci jest otoczone opieką i wstawiennictwem aniołów. Nikt nie zaprzecza, że każdy wierny ma anioła jako nauczyciela i pasterza prowadzącego przez życie. Już na ziemi życie chrześci-jańskie uczestniczy – przez wiarę – w błogosławionej wspólnocie aniołów i ludzi, zjedno-czonych w Bogu” (KKK 336). Wzbudźmy dziś szczerą wdzięczność za tę wiarę w pomoc aniołów stróżów. I, szczególnie dzisiaj, żałujmy za jej „zdziecinnianie” (za poprzestawanie na etapie „skrzydełek, aureolek i chmurek”). Prośmy natomiast o dojrzałą świadomość du-chowego, anielskiego wsparcia, którego potrzebujemy, by podejmować decyzje, którymi zasługujemy na niebo.
Psalm responsoryjny: Ps 91, 1-2. 3-4. 5-6. 10-11
Psalm ten wypada czytać w łączności z uwagą „kierownika duchowego”, św. Pawła, o tym, że nieraz sam szatan podaje się za anioła światłości (2 Kor 11, 14). Dlaczego? Ponie-waż ostatni jego wers – Pan rozkazał swoim aniołom, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach – został perfidnie wykorzystany przez szatana do kuszenia Jezusa: Zaprowadził [diabeł] Go [Jezusa] też do Jerozolimy, postawił na narożniku świątyni i rzekł do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół! Jest bowiem napisane: ‘Aniołom swoim roz-każe o Tobie, żeby Cię strzegli, i na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień’” (Łk 4, 9nn). W trakcie modlitwy Słowem Bożym należy być czujnym – nie podejrzliwym, tylko roztropnym – i, mówiąc językiem ignacjańskim, „badać duchy”, czyli „rozeznawać różne poruszenia, które dzieją się w duszy: dobre, aby je przyjmować, złe zaś, aby je odrzucać” (św. Ignacy z Loyoli, Ćwiczenia duchowne, nr 313). Fakt, że coś „stoi” w Piśmie Świętym i z „czymś” mi się „akurat” skojarzyło, nie jest jeszcze wystarczającym kryterium wiarygodności. Potrzeba tutaj, po pierwsze, odpowiedniej kondycji moralnej (wo-li nawracania się i dbania o stan łaski uświęcającej); po drugie, rozwagi, czasu i doświad-czenia (nabrania mądrości życiowej); a po trzecie, konsultacji z kimś kompetentnym lub wyrobionym duchowo (spowiednikiem, kierownikiem duchowym lub przyjacielem prowa-dzącym życie wewnętrzne).
Ewangelia: Mt 18, 1-5. 10
Pamiętasz? Spotkaliśmy się już w tym tygodniu z tym „dziecięcym” epizodem ewangelicznym (w poniedziałek) – tyle, że w ujęciu trzeciej Ewangelii. Św. Łukasz umieścił go w zakończeniu posługi galilejskiej Jezusa (kontrastując wyniosłych uczniów z pokornym Sługą). Św. Mateusz, z kolei, otwiera tym epizodem czwartą mowę Jezusa (zob. Mt 18, 1-35). Pytanie uczniów: Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?, jest dla Jezusa pretekstem do wygłoszenia kazania o wewnętrznych, braterskich relacjach w Kościele. Siebie samego – a przez to i mnie – masz postrzegać jako dziecko (gr. paidion), maluczkiego (gr. mikros) i brata (gr. adelphos). Za tobą bowiem – a przez to i za mną – stoi konkretny anioł w niebie; za nim zaś stoi Twój – a przez to i mój – Ojciec, który jest w niebie. To system prostych przełożeń: kto usłuży tobie, uczci twojego anioła i uwielbi Boga; kto znieważy ciebie, zelży twojego anioła i obrazi Boga. Podobnie twoje zachowanie wobec mnie dotknie naraz mojego anioła i Boga. Służ więc, a nie zadzieraj z nami!