26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kard. M. Jaworski o swoim życiu (wywiad)

Ocena: 0
1108

Kard. Karol Wojtyła uważał, że nie można prowadzić normalnego życia Kościoła bez dobrze wykształconych duchownych. Nie chodzi o stopnie i tytuły naukowe, ale żeby księża byli dobrze wykształceni, posiadali autentyczną wiedzę, dzięki której podejmują dialog ze światem - zaznaczył kard. Marian Jaworski. W rozmowie z KAI arcybiskup-senior archidiecezji lwowskiej obrządku łacińskiego mówił w grudniu 2018 roku m.in. o swoim życiu, przyjaźni ze św. Janem Pawłem II oraz pojednaniu polsko-ukraińskim.

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Krzysztof Tomasik (KAI): Ukazał się trzeci tom pism filozoficznych Księdza Kardynała pt. „Od filozofii religii do eidos Kościoła”. Poświęcił się Ksiądz Kardynał filozofii. Jakie zagadnienia w swojej pracy filozoficzno-teologicznej uważa Eminencja za najważniejsze?
Kard. Marian Jaworski
: Po święceniach kapłańskich abp Eugeniusz Baziak, metropolita lwowski, posłał mnie, abym studiował filozofię. Egzamin magisterski zdałem, będąc jeszcze w seminarium duchownym w 1950 r. Na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie kontynuowałem studia, które zakończyły się w 1952 r. doktoratem z teologii u ks. prof. Kazimierza Kłóska na podstawie dysertacji „Rozwój poglądów Józefa Geysera na zasadę przyczynowości”. Po rocznej pracy duszpasterskiej w Poroninie podjąłem studia na Wydziale Filozoficznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, uzyskując jeszcze w tym samym roku tytuł magistra filozofii na podstawie pracy pisanej pod kierunkiem o. prof. Mieczysława Krąpca na temat: „Wartość prób aprioryczno-racjonalnego dowodzenia zasady przyczynowości u Józefa Geysera”. Studia na KUL uwieńczyłem w 1955 r. doktoratem z filozofii na podstawie rozprawy: „Arystotelesowska i tomistyczna teoria przyczyny sprawczej na tle pojęcia bytu”. Niestety nie mogłem studiować za granicą, gdyż komunistyczne władze stale odmawiały mi paszportu. Miałem studiować w Tuluzie, ale niestety nic z tego nie wyszło.

Zrządzeniem Opatrzności Bożej po metafizyce zająłem się filozofią religii i tak w 1966 r. habilitowałem się na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie na podstawie rozprawy „Poznanie religijne Boga według Romano Guardiniego”. Zająłem się zatem zagadnieniem, które mieściło się w nurcie poznania nie filozoficznego ani teologicznego, ale religijnego. Uświadomiłem sobie też, jak ważna jest filozofia religii w czasie panowania systemu komunistycznego, tym bardziej że ta dziedzina filozofii była prawie nieznana w Polsce. Stąd tak ważne było badanie doświadczenia religijnego przede wszystkim w duchu fenomenologii, aby móc dotrzeć do „eidos” – istoty. Oczywiście nie w rozumieniu czysto arystotelesowskim, ale fenomenologicznym, czyli wydobyciu wszystkiego tego, co stanowi istotę zjawiska i przedmiotu. Najważniejsze jest to, że fenomen doświadczenia religijnego bada się jako zjawisko samo w sobie.

Jak doszło do napisania wspólnego podręcznika metafizyki pt. „Byt” z prof. Stefanem Swieżawskim?

Byłem bardzo blisko związany z prof. Swieżawskim. Do napisania wspólnego podręcznika zachęcił nas prof. Jerzy Kalinowski, ówczesny dziekan Wydziału Filozofii KUL. Była to bardzo ważna książka, szczególnie dla kleryków w seminariach duchownych.

Jest Ksiądz Kardynał świadkiem trzech różnych epok w dziejach Polski. Po pierwsze: międzywojnia spędzonego we Lwowie – czyli lat młodzieńczych. Po drugie: czasów komunistycznych – czyli czasu kapłaństwa i biskupstwa. I wreszcie wolnej Polski po 1989 r. z doświadczeniem bycia arcybiskupem metropolitą Lwowa obrządku łacińskiego (od 1991 r.). Jakie wydarzenia wywarły największy wpływ na życie Księdza Kardynała? Zacznijmy od dzieciństwa i młodości w rodzinnym Lwowie.

Urodziłem się i wychowywałem w mieście wieloetnicznym i wielokulturowym. Lwów pozostawił we mnie głęboki ślad, mam stamtąd liczne wspomnienia. W kamienicy czynszowej na Łyczakowie, w której mieszkaliśmy, oraz w szkole moimi koleżankami i kolegami byli Ukraińcy i Żydzi. Wychowałem się z nimi w jedności i wspólnocie. Wojna 1939 r. była dla mnie wielką tragedią. Sowieci i Niemcy nie tylko zaczęli nas dzielić, ale też wywozić na Syberię i do Kazachstanu – wyniszczać. Żydzi zostali zamknięci w getcie, a później wymordowani przez Niemców. Stało się to także losem moich koleżanek i kolegów z podwórka i szkoły.

Czy i na ile tragedia wojny dotknęła rodzinę Księdza Kardynała?

Bardzo dotknęła moich rodziców, brata i siostrę. Brat mojego ojca z rodziną zostali wywiezieni na Sybir. W czasach okupacji niemieckiej każdego dnia obawialiśmy się o swoje życie. Imałem się różnych zajęć, aby uniknąć wywózki na roboty do Niemiec. Moja młodość była bardzo dramatyczna i trudna. Doświadczenia wojenne bardzo wpłynęły na moich rodziców: mama zmarła, mając 51 lat, a tato – 62 lata.

Kiedy zrodziło się w Księdzu Kardynale powołanie kapłańskie?

Już w szkole – przede wszystkim dzięki postawie i świadectwu wychowawców. Do dzisiaj zachowałem dla nich wielki szacunek i jestem im za to bardzo wdzięczny. Duży wpływ miała także moja posługa ministrancka we lwowskim kościele św. Antoniego, a także księża: katecheta ks. Sokołowski, ks. Szałagan z parafii, a zwłaszcza ks. dr Stanisław Waszczak, ojciec duchowy naszego seminarium. Oni doprowadzili mnie do kapłaństwa. Pamiętam taką scenę, jak w czasach sowieckiej okupacji przyszła do domu nauczycielka ze szkoły i namawiała mamę, aby wpłynęła na mnie i żebym zapisał się do sowieckiej organizacji młodzieżowej pionierów. Wtedy powiedziałem, że jest absolutnie niemożliwe, abym rano służył do Mszy św., a później zakładał czerwoną chustę i śpiewał komunistyczne piosenki. W czasach sowieckich chodziłem do dziesięciolatki, a w czasach okupacji niemieckiej uczęszczałem na prywatne komplety.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter