To nie była atmosfera końca panowania – powiedział o spotkaniu kolegium kardynalskiego Rzymie w dniach 29-30 sierpnia emerytowany arcybiskup Lyonu kard. Philippe Barbarin.
Fot. www.flickr.com/photos/fuhumediaW wywiadzie dla tygodnika „Famille Chrétienne” hierarcha przyznał jednocześnie, że niemal 200 obecnych kardynałów chciało się poznać, gdyż „pewnego dnia odbędzie się konklawe”. Podobnego spotkania dawno już nie było [ostatnio w 2014 i 2015 roku – KAI], gdyż papież nie zwoływał wszystkich kardynałów na kolejne konsystorze i kard. Barbarin zdał sobie sprawę, że nie zna około 60 członków kolegium. Dlatego był zadowolony, że mógł się z nimi spotkać i posłuchać tego, co mówią, szczególnie podczas dyskusji w grupach o „radościach i kłopotach we współpracy z Rzymem”.
Istnieje odwieczny problem współpracy między administracją rzymską i diecezjami. Celem jest sprawienie, by ta administracja nie była zbyt uciążliwa lub wymagająca, ale naprawdę służyła Kościołom lokalnym. I oto po raz pierwszy mamy tekst, który kładzie podwaliny pod nowego ducha Kurii Rzymskiej. Konstytucja „Praedicate Evangelium” przypomina o podstawowej misji Kościoła, jaką jest głoszenie Ewangelii. Wszystko powinno być zorganizowane w oparciu o to. Kuria nie powinna więc być centralną administracją, ale służbą ewangelizacji
– wskazał były prymas Galii.
Pytany o zapewnienie przejrzystości watykańskich finansów, kardynał przypomniał, że papież Franciszek powierzył tę misję kard. George’owi Pellowi, który wykonał kawał dobrej roboty. Teraz zarządzanie finansami jest nadzorowane przez kompetentnych ludzi świeckich, mężczyzn i kobiety, mianowanych przez papieża. – W tych sprawach mamy spokojną pewność – zaznaczył francuski purpurat.
Przyznał, że sytuacja pod koniec pontyfikatu Benedykta XVI była pod tym względem zasmucająca.
Papież Franciszek dobrze zrozumiał, że trzeba prawdziwej reformy. Kard. Pell, człowiek twardej ręki, stoczył bitwę. Ale finanse zawsze są problemem, również w diecezjach. Wszędzie trwa bitwa. Czy więc to, co zrobiono w ostatnim czasie jest doskonałe? Nie. Czy istnieje ryzyko, że się to powtórzy? Oczywiście. Nie należy robić sobie złudzeń. Pieniądze pozostają pieniędzmi
– podkreślił emerytowany arcybiskup Lyonu.
Mówiąc o papieżu Franciszku, stwierdził, że wzrusza on z powodu swego ubóstwa.
Cierpi. Ale nie jest to atmosfera końca panowania. Był cały czas obecny wśród ludzi i spraw. Nie powiedział nam nic o swoim zdrowiu
– ujawnił kard. Barbarin.
Przyznał, że „to wielkie spotkanie kardynałów było szczególne”.
W duchu mówiliśmy sobie: „Może konklawe jest bliskie?”. Nie można było o tym nie myśleć, choćby z powodu wieku papieża. Franciszek już powiedział, że drzwi są otwarte. Ale kardynałowie nie rozmawiali o tym ze sobą
– zaznaczył emerytowany metropolita Lyonu.