26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Bp Śmigiel: Za mało mówimy młodym, że rodzina jest drogą ku szczęściu i samorealizacji (wywiad)

Ocena: 0
1037

Jak dziś zorganizowane jest duszpasterstwo rodzin w Polsce i jak należałoby je przeorganizować, w kontekście tych nowych wyzwań i postulatów?

Na szczeblu Konferencji Episkopatu pracuje Rada ds. Rodziny. Związany jest z nią Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin. Jest to codzienna praca, która polega nie tylko na koordynacji duszpasterstwa rodzin, ale na nieustannym inicjowaniu nowych pomysłów czy rozwiązań. Ośrodek ten prowadzi formację wszystkich duszpasterzy jak i osób świeckich zaangażowanych w duszpasterstwo rodzin jako tzw. doradcy życia rodzinnego. Spotykają się oni na kilku w ciągu roku, co najmniej kilkudniowych kursach i konferencjach. Są też spotkania organizowane oddzielne dla duszpasterzy i dla doradców.

W każdej diecezji w ramach kurii biskupiej funkcjonuje Wydział Duszpasterstwa Rodzin, gdzie jest diecezjalny duszpasterz rodzin, a także diecezjalna doradczyni życia rodzinnego lub małżeństwo, którzy odpowiadają za poradnictwo rodzinne. W dużych ośrodkach, na poziomie diecezjalnym i dekanalnym zazwyczaj działają specjalistyczne poradnie. Są tam duszpasterze rodzin, psychologowie specjalizujący się w terapii rodzinnej oraz prawnicy. A w parafiach, szczególnie tych mniejszych poradnictwem zajmują się miejscowi doradcy życia rodzinnego najczęściej pracujący jako wolontariusze, a czasem przygotowane do tego małżeństwa. W ramach duszpasterstwa rodzin działają również diecezjalne ośrodki adopcyjne, domy samotnej matki, poradnie z zakresu naprotechnologii i inne specjalistyczne instytucje.

Na czym polegać miałaby zmiana? Tak jak już mówiłem, na położeniu silnego akcentu nie tylko na przygotowaniu do małżeństwa w wymiarze teoretycznym, ale również na wprowadzeniu w wiarę i systematycznym towarzyszenie małżeństwom już istniejącym. A w tym punkcie jesteśmy dopiero na etapie tworzenia zarówno koncepcji jak i struktur. Chodzi o to, by być blisko rodzin, im towarzyszyć na różnych etapach życia rodziny. Aby to stało się możliwe w tak rozumiane duszpasterstwo trzeba znacznie bardziej włączyć ludzi świeckich. Znacznie bardziej należy włączyć same małżeństwa, które mogłyby dzielić się swym osobistym doświadczeniem. Możliwe, że to będzie przyszłość duszpasterstwa rodzin w Polsce. Oddani małżeństwom i rodzinie dobrze przygotowani duszpasterze i ludzie świeccy, małżeństwa pomagające innym założyć rodzinę i w niej się rozwijać.

Ale chyba nie brakuje takich par, które mają doświadczenie życia małżeńskiego a zarazem silną wiarę?

Zasoby są olbrzymie, ale trudności też jest sporo. Do tego by formować innych potrzebne są małżeństwa, które posiadają kompetencje teoretyczne i praktyczne, tzn. mają wiedzę, doświadczenie, są pełne wiary i miłości i potrafią się tym podzielić z innymi. A najpoważniejszą trudnością jest czas, przecież ci ludzie mają swoje rodziny, dzieci oraz pracę zarobkową.

Bardzo wiele na rzecz rodziny robią też oddolnie różne ruchy czy wspólnoty rodzinne. Jak ich rolę widzi Ksiądz Biskup?

Na pierwszym miejscu postawiłbym „Kościół domowy”, który jest wspólnotą rodzinną w ramach tzw. ruchu oazowego i nieustannie się rozwija. Mają bardzo dobry program formacyjny dla małżeństw i rodzin, który w znacznej mierze opiera się na tym, co zaproponował ks. Franciszek Blachnicki. Bardzo wiele rodzin chce w tym uczestniczyć. Domowemu Kościołowi udało się coś niezwykłego. Nie tylko się modlą i działają w parafii, nie tylko mają różne metody pokonywania trudności, ale wspólnie potrafią radośnie świętować. Moim zdaniem, to dobry ruch odnowy życia rodzinnego, który również posiada elementy katechumenatu. Ks. Blachnicki mówił o deuterokatechumenacie, czyli wprowadzeniu w wiarę dla ludzi już ochrzczonych.

Świetną pracę wykonują też Spotkania Małżeńskie, założone przez Irenę i Jerzego Grzybowskich. Oni z kolei główną wagę przywiązują do dialogu małżeńskiego, jako drogi do umacniania więzi małżeńskiej oraz pokonywania trudności. Wspólnot małżeńskich i rodzinnych w Kościele jest znacznie więcej, wszystkie one są potrzebne i mają swoje miejsce w duszpasterstwie rodzin w Polsce.

Dobiega koca Rok Amoris Laetitia. Jak ksiądz Biskup by go podsumował?

Był to rok rudny, bowiem był rokiem pandemii. Mieliśmy mnóstwo planów, które wymagały korekty. Pan Bóg uczy nas pokory.

Ale, niezależnie od tych trudności, był to czas zwrócenia uwagi na wartość rodziny i małżeństwa. Czas powrotu do tego, co jest najważniejsze. Udało się zaszczepić w świadomości duszpasterzy, że troska o małżeństwo i rodzinę powinna być w centrum całej pracy duszpasterskiej Kościoła. Np. kiedy mówimy o katechizacji w parafii, także lekcji religii w szkole, to przecież myślimy również o współpracy z rodziną, bo to ona jest najbardziej podstawowym miejscem przekazu wiary. Nawet jeśli lekcje religii w szkole będą prowadzone bardzo solidnie, i nawet jeśli będą je prowadzić charyzmatyczni nauczyciele, to bez wsparcia w rodzinie, przykładu rodziców, będzie to praca mniej owocna, a niekiedy syzyfowa.

Rodzina jest przecież „Kościołem domowym” i tu odbywa się podstawowy przekaz wiary. A następuje on przy okazji codziennej rozmowy, a nawet przy opowiadaniu bajek. Znam rodziców, którzy sami piszą bajki dla swoich małych dzieci. Dzieci przyjmują to w sposób rewelacyjny. Każde dziecko w początkowym okresie rozwoju jest tak chłonne, że bardzo chętnie przyjmuje przekaz religijnych treści od rodziców. Druga sprawa to modlitwa. Może być to krótka modlitwa przed posiłkiem, modlitwa za kogoś, kto umarł czy za kogoś innego bliskiego. Ważny jest rodzinny udział we Mszy św. niedzielnej i wspólny posiłek. Trzeba zaczynać od małych kroków. Istota przekazu wiary najmłodszym w rodzinie tkwi w tym, że przez te małe kroki ukazujemy dzieciom, że Bóg jest bardzo ważny, że jest obecny w każdej chwili i w każdej sytuacji życiowej. Jednak najważniejszy jest przykład własnego życia małżonków i rodziców. Słowa uczą, ale przykłady pociągają.

Ksiądz Biskup wraz z polską delegacją udaje się do Rzymu na X Światowe Spotkanie Rodzin. Jak będzie wyglądać to wydarzenie?

Spotkanie jest organizowane przez Dykasterię ds. Świeckich, Rodziny i Życia oraz Diecezję Rzymską. Rozpocznie się ono w środę 22 czerwca Festiwalem Rodzin w obecności Ojca Świętego w watykańskiej Auli Pawła VI. Tam też będą się odbywać prawie wszystkie konferencje i większość spotkań.

W czwartek 23 czerwca tematem dnia będzie miłość rodzinna. Tematem piątku 24 czerwca będzie powołanie, a soboty 25 czerwca „drogi świętości”. W niedzielę 26 czerwca rodziny ponownie zgromadzą się oni na placu św. Piotra, by wziąć udział w modlitwie „Anioł Pański” i wysłuchać papieskiego przesłania dla rodzin.

Do Rzymu jadą tylko delegacje, natomiast Światowe Spotkanie Rodzin będzie organizowane również na poziomie lokalnym, w każdej diecezji. Z tego co wiem, polskie diecezje i parafie aktywnie się włączą. ŚSR w diecezjach mają być przede wszystkim czasem wzajemnej modlitwy w intencji małżeństw i rodzin, ale też w intencji związków niesakramentalnych, tych które przeżywają problemy oraz par przygotowujących się do sakramentu małżeństwa.

Dokładny przebieg lokalnych wydarzeń zależy od miejscowych organizatorów, ale watykańska dykasteria ds. Świeckich, Rodziny i Życia wydała specjalny „niezbędnik” z materiałami do wykorzystania. Można tu znaleźć m.in. przewodnik duszpasterski wskazujący tematykę konferencji wraz z propozycjami ich realizacji oraz przewodnik . Materiały te dostępne są na stronie Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin (kodr.pl).

A kto ze strony polskiej jedzie do Rzymu?

W skład polskiej delegacji na to wydarzenie jedzie pięć małżeństw z dziećmi z kilku diecezji. Towarzyszyć im będą biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak, członek Rady ds. Rodziny, ks. Przemysław Drąg i ks. Robert Wielądek (ustępujący i nowy dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin) oraz Beata Choroszewska, krajowa doradczyni życia rodzinnego, a także ja jako przewodniczący polskiej grupy.

Do Rzymu uda się wraz z 50 przedstawicielami rodzin polonijnych z całego świata bp Piotr Turzyński, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej. Warto wspomnieć, że z nami jedzie także rodzina z Ukrainy, której pobyt w Rzymie sfinansuje Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter