27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Prymas Tysiąclecia - in memoriam

Ocena: 4.93333
3302

Udział w Soborze Watykańskim II

W latach 1962-1965 kard. Wyszyński brał czynny udział w pracach Soboru Watykańskiego II, najpierw w jego przygotowaniu, a potem w obradach wszystkich czterech Sesji. Podczas pierwszej sesji soborowej został mianowany przez papieża Jana XXIII członkiem Sekretariatu do Spraw Nadzwyczajnych, a później przez kolejnego papieża Pawła VI, członkiem Prezydium soboru. Wielokrotnie przemawiał podczas spotkań plenarnych, składał pisemne memoriały, prowadził wykłady czy udzielał wywiadów. W nurt prac soborowych włączył cały Kościół w Polsce, inicjując w nim modlitwy w intencji Soboru m.in.: Czuwania Soborowe z Maryją Jasnogórską. Biskupi polscy złożyli na III Sesji Soboru specjalny memoriał do Ojca Świętego z prośbą o ogłoszenie Maryi Matką Kościoła i oddanie Jej świata. Dokonało się to 21 listopada 1964 roku, na zakończenie III Sesji. Papież Paweł VI ogłosił Maryję Matką Kościoła.

Orędzie do biskupów niemieckich

Kardynał Wyszyński był też jednym z inicjatorów słynnego orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 r. Na zakończenie obrad Soboru Watykańskiego II, w przyjętym przez Prymasa liście biskupów polskich do niemieckich, napisano m. in.: „W tym ogólnochrześcijańskim, a zarazem bardzo humanitarnym duchu wyciągamy do Was nasze dłonie z ław kończącego się Soboru, udzielamy przebaczenia i prosimy o przebaczenie. A jeśli wy – biskupi niemieccy i ojcowie soborowi – ujmiecie po bratersku nasze wyciągnięte dłonie, wówczas dopiero będziemy mogli ze spokojnym sumieniem obchodzić w Polsce nasze Milenium w sposób całkowicie chrześcijański.” Słowa te spotkały się z niemal histeryczną nagonką ze strony władz komunistycznych.

W 1972 dzięki jego długoletnim staraniom Stolica Apostolska ostatecznie potwierdziła polskie diecezje na ziemiach zachodnich i północnych oraz uznała granice zachodnie PRL.

We wrześniu 1978 r. kard. Wyszyński odbył podróż do Niemiec, która upłynęła pod znakiem chrześcijańskiego przebaczenia oraz pragnienia jedności i pokoju. W Fuldzie delegacja polska spotkała się z niemiecką Konferencją Episkopatu. Ponadto odwiedziła Kolonię, Monachium, Dachau, Frankfurt i Moguncję. „Europa – mówił wówczas Prymas – musi dostrzec ponownie, że jest ona nowym Betlejem – dla świata, dla ludów i narodów. (…) Wśród współczesnych wojen i wieści o wojnach, Europa – która otrzymała przez Kościół powszechny pokój, jakiego świat nie jest zdolny dać, nie może być ciągle fabryką amunicji, międzynarodowym targowiskiem i dostawcą broni, nie może nadal być poligonem dla doświadczeń wojennych, czy też miejscem samoudręki ludów i narodów.”

Krytyk watykańskiej Ostpolitik i promotor wiary na Wschodzie

Kard. Wyszyński nie zgadzał się z watykańską Ostpolitik – polityką wobec państw bloku komunistycznego, którą oceniał jako zbyt ugodową – i w związku z tym miał trudne relacje z kolejnymi sekretarzami stanu Stolicy Apostolskiej, począwszy od Domenico Tardiniego, a skończywszy na kard. Jean-Marie Villotcie z czasów Pawła VI.

A korzystając ze swych nadzwyczajnych pełnomocnictw był swego rodzaju łącznikiem ze Stolicą Apostolską dla katolickich księży pracujących za wschodnią granicą Polski. Notatki Prymasa ujawniają, że w 1957 r. otrzymał od papieża Piusa XII szczególne uprawnienia „facultates specialissime” dotyczące katolików obrządku łacińskiego żyjących na terenie Związku Sowieckiego. Te nadzwyczajne uprawnienia były Prymasowi Polski przedłużane przez kolejnych papieży. W październiku 1978 r. przed audiencją u Jana Pawła II Prymas zapisał, że poprosi go o konfirmację uprawnień z 1957 r., gdyż jego zdaniem „są one jeszcze potrzebne”. 26 października 1978 r. zostały mu one przyznane na kolejne lata.

W ramach tych uprawnień kard. Wyszyński dokonywał tajnych święceń duchownym potajemnie działającym w ZSRR. 30 czerwca 1967 roku udzielił sakry biskupiej ks. Janowi Cieńskiemu w prywatnej kaplicy prymasów Polski w Gnieźnie. Tajnie wyświęcony biskup miał uprawnienia sufragana (biskupa pomocniczego) archidiecezji lwowskiej. Kolejną ważną postacią z sowieckiej Ukrainy, która miała kontakt z kard. Wyszyńskim był prof. Henryk Mosing ze Lwowa. 20 września 1961 r. w Warszawie otrzymał z rąk kard. Wyszyńskiego święcenia diakonatu, natomiast w nocy 21 października 1961 r. święcenia kapłańskie. Odbyło się to w ścisłej tajemnicy w klasztorze ss. Służebniczek Krzyża w Laskach pod Warszawą. Profesor Mosing przez wiele lat działał jako kapłan, nielegalnie docierając do najdalszych zakątków Związku Sowieckiego. Prymas Wyszyński wyświęcił także szereg innych kapłanów pracujących w ZSRR, ale ich liczby dokładnie nie znamy,

Ważną częścią posługi Prymasa na Wschodzie było zbieranie informacji o sytuacji Kościoła na tych terenach. Informatorami byli zarówno duchowni, jak i ludzie świeccy. Jednym z ważnych rozmówców Prymasa był ks. Władysław Bukowiński, łagiernik i kapłan pracujący w Kazachstanie który od 1965 r. miał możliwość odwiedzania rodziny w Polsce.

Obchody Millennium

Prymas przewodniczył wszystkim uroczystościom milenijnym 1966 r., przemierzając wraz z całym Episkopatem „Szlak Tysiąclecia” , gdzie na stacjach milenijnych głosił słowo Boże.

Punktem kulminacyjnym uroczystości milenijnych było święto Królowej Polski, 3 maja 1966 r. W tym dniu Prymas wraz z całym Episkopatem, wobec kilkuset tysięcznej rzeszy wiernych zebranych u stóp Jasnej Góry, wypowiedział Akt całkowitego Oddania Polski w niewolę Matce Chrystusowej za wolność Kościoła w Ojczyźnie i w świecie. Z punktu widzenia politycznego sukcesem Prymasa było przede wszystkim zachowanie samodzielności i autonomii Kościoła katolickiego od państwa komunistycznego – dzięki czemu udało się obronić resztki samodzielności społecznej Polaków.

W trakcie obchodów milenium władze przypuściły niezwykle ostry atak na osobę Prymasa i rozpoczęły organizowanie konkurencyjnych, świeckich obchodów tysiąclecia polskiej państwowości. Nie zgodziły się też na przyjazd Ojca Świętego Pawła VI na Jasną Górę. W wielu miejscach kościelne obchody milenium miały dramatycznych przebieg, chociażby w Warszawie, gdzie wierni zostali zaatakowani przez bojówki ORMO.

Obrońca praw człowieka i narodu

Prymas Wyszyński był twórcą oryginalnej koncepcji „teologii narodu”. Koncepcja ta wychodzi z założenia, że naród jest wspólnotą naturalną, równie naturalną co rodzina. Naród kard. Wyszyński rozumiał jako pewien sposób egzystencji człowieka – także w sferze nadprzyrodzonej – zgodnie z teologiczną prawdą, że łaska buduje na naturze.

Był też konsekwentnym obrońca praw każdej osoby ludzkiej. Podczas wydarzeń marcowych 1968 r. Prymas zdecydowanie występował w obronie podstawowych praw człowieka. Wołał: „Nie wolno bić! Chrześcijanin nigdy na nikogo ręki nie podnosi, bo w każdym widzi godność dziecięcia Bożego. Ugodzony może wydawać się sponiewieranym. Ale bardziej poniewiera się ten, który uderza, niż ten, który jest uderzany… Najmilsi, przezwyciężajcie nienawiść miłością.”

Po tragicznych wypadkach na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. Prymas wypowiedział wstrząsające słowa: „Wasz ból jest naszym wspólnym bólem. Gdybym mógł w poczuciu sprawiedliwości i ładu, wziąć na siebie całą odpowiedzialność za to, co się ostatnio stało w Polsce, wziąłbym jak najchętniej… Bo w Narodzie musi być ofiara okupująca winy Narodu… Jakżebym chciał w tej chwili – gdyby ta ofiara przyjęta była – osłonić wszystkich przed bólem, przed męką.” Nadzieję na przemiany w Polsce Prymas wiązał z faktem, że komunizm jest systemem tak bardzo zdegenerowanym, że – prędzej czy później – zapadnie się. Uważał, że na ten właśnie moment trzeba się przygotować, nie narażając się na zbytnie straty lecz wychowując ludzi do tego, by wewnętrznie stali się wolni.

5 września 1971 r. wypełniając milenijne zobowiązania Narodu, w poczuciu współodpowiedzialności za cały Kościół, Prymas Wyszyński dokonał wraz ze wszystkimi biskupami polskimi na Jasnej Górze Aktu oddania Maryi, Matce Kościoła całej rodziny ludzkiej.

W październiku 1971 r. udał się do Rzymu na kolejny Synod Biskupów oraz uczestniczył w pracach Kongregacji ds. Kapłanów i Papieskiej Komisji Rewizji Prawa Kanonicznego. Wraz z dwutysięczną rzeszą pielgrzymów z kraju wziął wówczas udział w uroczystościach beatyfikacyjnych ojca Maksymiliana Kolbego w Bazylice świętego Piotra w Rzymie.

26 sierpnia 1978 r. kard. Wyszyński uczestniczył w konklawe, które wybrało papieża Jana Pawła I, a 16 października 1978 w konklawe, które wybrało kardynała Karola Wojtyłę na papieża.

W dniach 2–10 czerwca 1979 przyjął Ojca świętego Jana Pawła II w Polsce, podczas jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny.

Po wybuchu strajków w sierpniu 1980 r. na Wybrzeżu Prymas spotkał się z Gierkiem, a później 26 sierpnia wygłosił kazanie na Jasnej Górze. Mówił w nim o potrzebie wolności związkowej oraz o konieczności upominania się o swobody społeczne. W kilka dni później z jego inicjatywy Rada Główna Episkopatu wydała 28 sierpnia oświadczenie jednoznacznie popierające postulaty strajkujących. Do Stoczni Gdańskiej wysłał Romualda Kukułowicza jako swego osobistego wysłannika.

W latach 1980 – 1981 prymas Wyszyński pełnił rolę pośrednika w negocjacjach pomiędzy władzą a „Solidarnością”. Przez cały czas troszczył się o zachowanie w Polsce pokoju społecznego. Na ostatnim spotkaniu z władzami „Solidarności” w marcu 1981 r. tonował radykalne nastroje, mówiąc: „Chyba ani ja ani panowie nie darowalibyśmy sobie, gdyby popłynęła krew chociaż jednego młodego chłopca”. Był przekonany, że „Solidarność” nie ma żadnych szans w siłowej konfrontacji z reżimem. Uważał, że w tym momencie trzeba się skoncentrować na budowie struktur oraz na samokształceniu, po to, by być silniejszym na dalszych etapach rozwoju sytuacji w Polsce.

Ostatnie przemówienie

W marcu 1981 r. uwidoczniła się silnie śmiertelna choroba Prymasa na tle nowotworowym. 22 maja 1981r. wygłosił ostatnie przemówienie do Rady Głównej Episkopatu. Powiedział m.in.: „Żadnych próśb w mojej intencji nie zanoszę do Matki Najświętszej. (…) Waszą żywą wiarę zawsze podziwiałem i waszą gorliwość apostolską, której nie zawsze mogłem sprostać. Same uczucia wdzięczności. Do nikogo – najmniejszego żalu. Na nikim – najmniejszego zawodu, wszystkim pozostawiam moje serce, które nie zabiera ze sobą żadnego zastrzeżenia w stosunku do żadnego z biskupów, do kapłanów i ludu Bożego. Wszystkie nadzieje, to Matka Najświętsza. I jeżeli jaki program – to Ona.”

Kard. Stefan Wyszyński zmarł 28 maja 1981 r. w Warszawie w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Miał 80 lat, z których 57 przeżył jako kapłan. Pogrzeb odbył się 31 maja 1981 r., z udziałem sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Agostino Casaroli reprezentującego Ojca Świętego, przebywającego wówczas w szpitalu po zamachu. Uroczystości te stały się wielką manifestacją narodową, co symbolizował m. in. napis na jednym z wieńców: „Niekorowanemu królowi Polski”. Trumna z jego ciałem spoczęła w podziemiach katedry św. Jana w Warszawie.

Przeczytaj także: Listy nieoficjalne

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter