Abp Skworc: Bóg objawia się człowiekowi w Słowie

– Kim jest ten, który się narodził? Takie pytanie stawia nam liturgia słowa trzeciej Mszy św. Uroczystości Bożego Narodzenia – mówił w homilii abp Wiktor Skworc. Zwrócił on uwagę, że „Odwieczne Słowo odsłania kurtynę Boga i pokazuje horyzont, który od początku świata objawia się człowiekowi. Jest to tajemnica przed którą najlepiej zamilknąć i uklęknąć”.

Kontynuując rozważania oparte na liturgii słowa dzisiejszej uroczystości metropolita katowicki zwrócił uwagę na konieczność przyjęcia i rozpoznania przez nas Odwiecznego Słowa. Cytując św. Augustyna wskazał, że „głos bez słowa jest pustym dźwiękiem, który dźwięczy w uchu, ale sercu nie przynosi pożytku”. – Jeśli chcę coś powiedzieć staram się wzbudzić w twoim sercu to, co już w moim istnieje. W ten sposób dochodzi do wzbogacenia serca tak mówiącego, jak i słuchacza – mówił metropolita. Podkreślił, że doskonałym głosicielem jest Jezus Chrystus. – Słowa Jezusa to komunikowanie – a to znaczy więcej niż mówienie. Komunikowanie Jezusa to Duch i Życie. Eucharystia jest najwspanialszym darem komunikowania. Tutaj dokonuje się zjednoczenie – najwyższa forma komunikowania się między Bogiem a ludźmi – jest to zapowiedź i znak ostatecznej jedności – zaakcentował abp Skworc.

W homilii nie zabrakło również słów nawiązujących do niezwykle istotnego wydarzenia, jakim był Chrzest Polski. – Wspominamy 1050 lat chrześcijaństwa z wielką wdzięcznością, z dumą i w poczuciu odpowiedzialności. To chrześcijańskie dziedzictwo chcemy umacniać i przekazywać nowemu pokoleniu – mówił kaznodzieja.

Przywołał również postać św. s. Faustyny, która mówiła o apostolstwie słowa, jako uczynku miłosierdzia. Arcybiskup ubolewał, że takiego apostolstwa brakuje w naszej Ojczyźnie. – Aż nazbyt często słyszymy słowa, które nie powinny być wypowiedziane, które ranią, niszczą. Dlatego kolejnym wezwaniem Roku Miłosierdzia jest troska o słowo wypowiadane na co dzień, do bliskich, do każdego kogo spotykamy. Niech to będzie słowo odpowiedzialne, pełne szacunku – apelował metropolita.

Zaakcentował fakt, że całe Boże orędzie sprowadza się do jednego zdania: „Będziesz miłował Pana, Boga swego (…), będziesz miłował swego bliźniego”. – W uroczystość Bożego Narodzenia przyjmując Słowo, które stało się Ciałem, przyjmijmy do siebie, do pamięci, ten mocno brzmiący imperatyw: „będziesz” – usłyszeli zebrani w katedrze.

Metropolita katowicki nawiązał również do otwartej w katedrze Bramy Miłosierdzia. Zachęcił wiernych do korzystania z sakramentu pokuty i pojednania i do czerpania łask z trwającego Roku Miłosierdzia.

Na zakończenie Eucharystii życzenia bożonarodzeniowe złożył wszystkim proboszcz katedralny, ks. dr Łukasz Gaweł. – Niech Boży pokój wypełnia nasze serca. Niech ten, który przyniósł światu nowinę o Bogu, który zbawia, uczyni nas zdolnymi do podobnej miłości. Niech uczyni nas miłosiernymi – mówił ks. proboszcz.