Peregrynacja relikwii bł. Ulmów ma na celu wsparcie modlitewne rodzin i pokazanie, że w Kościele rodzina jest tematem fundamentalnym. - mówi ks. dr. Robert Wielądek, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin KEP, w rozmowie z Magdaleną Prokop-Duchnowską
fot. xhzSkąd pomysł na ogólnopolską peregrynację relikwii bł. rodziny Ulmów?
Idea powstała w mojej głowie jeszcze przed beatyfikacją, po wysłuchaniu w styczniu zeszłego roku wykładu ks. dr. Witolda Burdy, postulatora procesu beatyfikacyjnego Ulmów. Zachwyt nad pięknymi świadkami miłości zrodził w sercu pragnienie, by wieść o nich mogła szerzyć się na całą Polskę. Pomysł peregrynacji relikwii z entuzjazmem przyjął abp Adam Szal, a zatwierdzili biskupi z KEP. Wydarzenie zainaugurowano Mszą Świętą na jasnogórskim szczycie 24 września, podczas Ogólnopolskiej Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin.
W dniach 4–18 maja relikwie nawiedzą obie diecezje warszawskie. Na co warto zwrócić uwagę w programie?
Istotnym i wyjątkowym momentem będzie wyjście z relikwiarzem bł. rodziny Ulmów na ulice Warszawy podczas procesji różańcowej 11 maja o godz. 16.45, która będzie wiodła z kościoła Paulinów przy ul. Długiej 3 do katedry św. Floriana na Pradze. W programie staraliśmy się uwzględnić potrzeby wszystkich grup wiekowych. Z myślą o dzieciach 18 maja w Domu św. Faustyny w Ostrówku odbędzie się uwielbienie, a po nim zabawa z wodzirejem. W kilku parafiach zaplanowano błogosławieństwo dla matek oczekujących narodzin dzieci oraz rodziców starających się o potomstwo. Dla młodzieży odbędzie się chociażby wieczór uwielbienia w Otwocku, prowadzony przez Szkołę Nowej Ewangelizacji. Przewidziano też czuwania i konferencje dedykowane oddzielnie kobietom i mężczyznom. Do organizacji poszczególnych dni zaangażowaliśmy różne wspólnoty: Domowy Kościół, Equipes Notre-Dame, szafarzy, Instytut Szensztacki, neokatechumenat, męskie grupy formacyjne. W programie staraliśmy się uwzględnić również problemy i wyzwania, z którymi mierzy się współczesna rodzina. Stąd chociażby odprawione zostaną Msze Święte w intencji rodzin mających problem ze spłatą kredytu oraz rodziców, których dzieci odeszły z Kościoła.
Co jest głównym celem tych wydarzeń?
Wsparcie modlitewne rodzin, ale też pokazanie, że w Kościele rodzina nie jest tematem marginalnym, lecz podstawowym i fundamentalnym. Dziś, kiedy młodzi ludzie boją się odpowiedzialności i deklaracji na całe życie, szczególnie potrzebujemy promocji piękna życia małżeńskiego i rodzinnego. Uważam wręcz, że tak samo jak mamy w Kościele tydzień modlitw o powołania kapłańskie, tak powinniśmy mieć tydzień modlitw o powołania do życia małżeńskiego. A dzięki peregrynacji możemy w sposób szczególny modlić się o to przez cały rok, od września ub.r., gdy relikwie rozpoczęły wędrówkę po Polsce, aż do września br., kiedy nastąpi jej zakończenie.
Do czego może zainspirować nas bł. rodzina Ulmów?
Ta rodzina mocno stąpa po ziemi, przez co staje się szczególnie bliska naszej codzienności. Współczesny człowiek nastawiony jest na rozwój, a Ulmowie byli ludźmi wielu talentów i pasji. Teatr, muzyka, literatura, fotografia, sadownictwo, pszczelarstwo – to tylko niektóre z nich. Patrząc na zdjęcia tej rodziny, nie sposób nie zauważyć bijącej od nich radości, troski i życzliwości. Żyli blisko Boga i ludzi. Ich gościnność i otwartość sprawiała, że choć czasy były biedne, nikt nie mógł wyjść z ich domu głodny. Z tego samego powodu zresztą postanowili udzielić schronienia Żydom. W obecnej sytuacji społeczno-politycznej, w obliczu debaty toczącej się wokół ochrony życia historia Ulmów staje się swoistą Ewangelią życia. Świadectwo ludzi, którzy w imię obrony życia poświęcili własne życie, przemawia do nas ze zwielokrotnioną siłą. O tym, że są idealnymi patronami na współczesne czasy, świadczy chociażby ogromna frekwencja wiernych uczestniczących w ogólnopolskiej peregrynacji. Na czerwcową pielgrzymkę dziękczynną do Markowej z samej tylko diecezji warszawsko-praskiej zgłosiło się już 30 parafii.
Jak powinniśmy traktować relikwie?
Oddając cześć świętym, nie koncentrujmy się na zamkniętej w relikwiarzu cząstce ciała. Szczątki doczesne mają jedynie odnosić nas do świętych i błogosławionych. Ci z kolei – przekierowywać bezpośrednio do Boga. Nie chodzi więc o to, by na zachwycie nad bł. rodziną Ulmów się zatrzymać, ale o to, by wpatrując się w piękny przykład ich życia, wiary i miłości do Boga, samemu poczuć się zaproszonym do świętości.