22 grudnia
niedziela
Zenona, Honoraty, Franciszki
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pod górkę

Ocena: 0
1072

Justyna Kowalczyk wygrała zawody Pucharu Świata w Pjongczang. Bardzo to dobra wiadomość, bo za rok o tej porze będzie tam walczyła o medale olimpijskie. Po raz ostatni wystartuje w igrzyskach, na dwóch dystansach.

Dlatego ten sukces pucharowy na pewno cieszy. Pamiętać jednak trzeba, że w Pjongczang nie było światowej czołówki. A z nią Justynie Kowalczyk jest coraz trudniej rywalizować. I za rok na igrzyskach będzie podobnie – bardzo, bardzo trudno. Bo nasza najlepsza biegaczka niemal od zakończenia poprzednich igrzysk, w Soczi, ma ciągle pod górkę. Mimo różnych przeciwności, mozolnie się na nią wspina i za to należy się jej szacunek.

Na to samo zasługują ludzie spełniający marzenia. A tego właśnie dokonał Kamil Grosicki. Piłkarz, który miał już w karierze różne zakręty i który, jak mówi, sam rzucał sobie kłody pod nogi, w końcu trafił do wymarzonej ligi angielskiej. To może być najważniejszy krok w jego karierze. Kamil zdrowy i w dobrej formie jest naszej reprezentacji bardzo potrzebny. Przechodząc do Hull City, polski pomocnik podjął jednak duże ryzyko. Ta drużyna broni się przed spadkiem. Dlatego tuż po spełnieniu marzenia Grosicki będzie musiał wysoko zadzierać głowę. Bo stoi pod wielką górą. Jeśli nie da rady się na nią wspiąć, może mieć kłopoty. Na szczęście Kamil jest zahartowany w bojach i to pozwala mieć nadzieję, że w Anglii nie zginie.

Pod górkę maszeruje też Jacek Magiera. Trener Legii miał zimą mieć czas i możliwości, by przygotować jedyny polski klub do wiosennej walki w europejskich pucharach. Zamiast tego zabrano mu ze składu dwóch najlepszych napastników i jednego perspektywicznego bocznego obrońcę. Trzy dziury w składzie plus zamieszanie z właścicielami klubu oznaczają jedno: Legia wiosną wcale nie musi zachwycać. W tym momencie to akcje Ajaksu Amsterdam stoją wyżej. A jeśli Legia pożegna się z Europą, to czeka ją jeszcze walka w obronie tytułu mistrza Polski. I to też wcale nie będzie spacerek.

Szkoda, że sytuacja wygląda tak, a nie inaczej. Bo klub z Łazienkowskiej dzięki Lidze Mistrzów zarobił dużo, ale, niestety, nie przełożyło się to na podniesienie jakości drużyny. Zamiast budowy polskiego giganta lokalnego mamy więc kolejną mozolną wspinaczkę pod górę.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu


redakcja@idziemy.com.pl

- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 22 grudnia

IV Niedziela Adwentu
Oto ja służebnica Pańska,
niech mi się stanie według słowa twego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 1, 39-45
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Bóg rozbija namiot
Nowenna do Dzieciątka Jezus 16-24 XII
Nowenna do Świętej Rodziny 20-28 XII 

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter