Nadszedł czas, aby przestać nostalgicznie patrzeć wstecz na Jana Pawła II i zacząć patrzeć w przyszłość przez pryzmat jego nauczania. - mówi George Weigel, amerykański pisarz, teolog, autor biografii św. Jana Pawła II, w rozmowie z Barbarą Stefańską
Skąd u Pana, człowieka z innego kontynentu, wzięło się szczególne zainteresowanie papieżem Polakiem?
Zainteresowałem się papieżem Janem Pawłem II w momencie jego wyboru, ponieważ wydawał mi się postacią ważną dla całego świata. I myślę, że Polacy powinni myśleć o nim właśnie w ten sposób: nie tylko jako o synu Polski, ale przede wszystkim jako o synu Polski, który miał ogromny wpływ na historię świata.
Na ile św. Jan Paweł II był uwarunkowany okolicznościami historycznymi i społeczno-kulturowymi, w których działał?
Oczywiście, jak każdy, był pod wpływem swojej osobistej historii i tła kulturowego. Ale były to fundamenty, na których zbudował uniwersalny – „katolicki”, że tak się wyrażę – pogląd na sprawy. Ten uniwersalny pogląd został dobrze ukazany np. w encyklice „Centesimus annus” z 1991 r. W niej to papież, który nigdy nie żył w dojrzałej demokracji, przedstawił światu wnikliwą analizę tego, jak należy budować wolne i moralne społeczeństwo XXI w.
Gdyby dzisiaj pisał Pan biografię św. Jana Pawła II, czy coś by Pan zmienił lub inaczej zaakcentował?
Z pewnością podkreśliłbym, że był on wielkim reformatorem katolickiego kapłaństwa, o czym wielu zdaje się dziś zapominać. Wskazując heroiczny obraz kapłaństwa, którego po raz pierwszy nauczył się od św. Maksymiliana Marii Kolbego i Księcia Niezłomnego kard. Adama Stefana Sapiehy, zainspirował dwa pokolenia kapłanów na całym świecie do przeżywania kapłańskiego życia nie jako życia duchownego-funkcjonariusza, ale jako duszpasterza służącego innym i obrońcy ludzkiej godności. W swojej adhortacji apostolskiej „Pastores dabo vobis” z 1992 r. położył podwaliny pod reformę seminariów na całym świecie, która miała zresztą niezwykle pozytywny wpływ na Stany Zjednoczone.
Jak z perspektywy już prawie 20 lat od jego śmierci ocenia Pan pontyfikat papieża Polaka?
Jan Paweł II był najbardziej znaczącym papieżem od pięciuset lat, a może nawet więcej, zarówno pod względem wpływu na Kościół, jak i na świat. Jeśli chodzi o Kościół, to nadał Soborowi Watykańskiemu II autorytatywną interpretację. W aspekcie światowym był postacią kluczową dla upadku europejskiego komunizmu. Oczywiście, popełniał błędy, jak wszyscy papieże. Ale jakiekolwiek błędy popełnił – a osądy na temat tego, jakie dokładnie one były, będą się różnić – jego osiągnięcia są znacznie większe.
Czy są jakieś w jego nauczaniu, które nie zostały jeszcze wystarczająco przebadane?
Moje wrażenie, jako przyjaciela Polski i kogoś, kto uczy w Krakowie każdego lata, jest takie, że bogactwo nauczania Jana Pawła II nigdy nie zostało w pełni zbadane w Polsce, a w niektórych przypadkach wydaje się, że w ogóle nie zostało zbadane. Teologia ciała Jana Pawła II zmieniła duszpasterstwo akademickie i przygotowanie do małżeństwa w Stanach Zjednoczonych. Czy jednak jest tak dobrze znana w Polsce? A co z doktryną społeczną Jana Pawła II – gdzie znajdujemy ją żywą we współczesnym polskim życiu publicznym? Czy polski katolicyzm naprawdę pojął znaczenie nowej ewangelizacji, o której mówił Jan Paweł II? Jak powiedziałem wybitnej grupie polskich biskupów w 2018 r., nadszedł czas, aby Polska przestała nostalgicznie patrzeć wstecz na Jana Pawła II i zaczęła patrzeć w przyszłość przez pryzmat jego nauczania.
Dla dzisiejszej młodzieży św. Jan Paweł II jest postacią historyczną. Zna Pan przykłady skutecznego przekazywania młodym ludziom jego dziedzictwa?
Tu pozwolę sobie na autoreferencję. Próbowałem podjąć się takiego przekazu w duchowym przewodniku po Krakowie, który napisałem w oczekiwaniu na Światowe Dni Młodzieży w 2016 r. Przewodnik nosi tytuł „Miasto świętych. Pielgrzymka po Krakowie śladami Jana Pawła II”, jest dostępny w języku polskim i stanowi swego rodzaju streszczenie życia i myśli Jana Pawła II, widzianych w kontekście spaceru po jego ukochanym mieście.
Papież Franciszek inaczej stawia pewne akcenty niż św. Jan Paweł II (np. w adhortacji „Amoris laetitia”). Czy nauczanie świętego papieża wymaga dzisiaj korekty?
To oczywiście zależy od tego, do jakiego nauczania Pani się odnosi. Nauczanie Jana Pawła II o małżeństwie i rodzinie w „Familiaris consortio” oraz jego nauczanie o chrześcijańskim życiu moralnym w „Veritatis splendor” nie wymagają korekty, ponieważ to, czego nauczał, jest prawdą. Aspekty jego doktryny społecznej z pewnością powinny być rozwijane w świetle realiów społeczeństwa i kultury XXI w. Jednak rozwój w tej dziedzinie nie oznacza poprawiania nauczania papieskiego, lecz stosowanie prawdziwych zasad w nowych sytuacjach.