Komisja złożona m.in. z przedstawicieli Białowieskiego Parku Narodowego, naukowców z SGGW, lekarza weterynarii, urzędników Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz leśników w ostatnim czasie wizytowała stado żubrów w Puszczy Boreckiej, by ocenić jego stan. Jednym z celów badania było określenie wielkości przychówku.
"Naliczono 13 młodych osobników, 8 byczków i 5 cieliczek" - poinformował PAP rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk. Dodał on, że na pozostałe wnioski dotyczące oceny stada żubrów żyjących wolno w Puszczy Boreckiej trzeba poczekać, ponieważ wiosną komisja ponownie odwiedzi to stado.
"Wówczas będzie można zobaczyć, ile krów jest cielnych, jak zwierzęta przetrwały zimę, w jakiej są kondycji. Dopiero wówczas przyjdzie czas na konkretne wnioski" - powiedział PAP Krawczyk.
W Puszczy Boreckiej na Mazurach żubry żyją zarówno w zagrodzie pokazowej, jak i stadzie, które chodzi wolno po lesie. Liczebność stada przekracza 100 sztuk, a w ocenie ekspertów Puszcza Borecka może zapewnić schronienie stadu, które nie przekracza 100 osobników. W przypadku zbyt dużej liczebności stada żubry "wchodzą w szkodę", tj. zjadają młode drzewka czy uprawy rolników, zdarza się, że podchodzą np. do sadów, by jeść owoce.
Żubry podlegają w Polsce ścisłej ochronie gatunkowej. W ocenie ekspertów obecnie z Polsce żyje ponad 1,8 tys. żubrów. Znajdują się one w stadach wolnościowych i zagrodach pokazowych.
Co? Gdzie? Kiedy?
