fot. PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI
– Rodzinom ofiar towarzyszy teraz jedno podstawowe zmartwienie dotyczące pochówku. Ludzie załatwiają potrzebne zaświadczenia i szukają miejsca, gdzie mogą pogrzebać swych bliskich, choćby tymczasowo, ponieważ cmentarz w Amatrice jest niedostępny – mówił Radiu Watykańskiemu ks. Savino D’Amelio. – Jeśli ktoś miał gdzieś wykupione kwatery, jest mu łatwiej. Władze niedalekiej miejscowości Preta udostępniły nam 150 miejsc na tamtejszym cmentarzu. Ludzie bardzo się martwią pogrzebami. Martwią się też o swą przyszłość. Czy będę musieli opuścić to miejsce? Wielu z nich jest tuż przed emeryturą. Po pogrzebach przyjdzie czas na pytanie o to, co dalej – powiedział.