Jestem tutaj z rolnikami, by wspólnie dziękować za plony. Jestem też po to, by razem prosić o błogosławieństwo na dalszą drogę zmian – tak swoją obecność dziś na Jasnej Górze uzasadniał prezydent Bronisław Komorowski.
2013-09-01 12:09:00
awo / Jasna Góra
fot. PAP/Waldemar Deska
Podkreślił, że sukcesy polskiej wsi są głównie zasługą i plonem ciężkiej pracy rolników. Na Jasnej Górze odbywają się dziś ogólnopolskie dożynki. Przybyło na nie kilkadziesiąt tysięcy rolników z całej Polski.
Prezydent w swoim przemówieniu na początku Mszy św. powiedział, że podziwia „wspaniałe wieńce, których sploty wiążą nas tradycją i wielowiekową polską kulturą”. Nawiązując do pieśni kościelnej „Panie dobry jak chleb” autorstwa bp. Józefa Zawitkowskiego, który dziś wygłosi kazanie, prezydent zwrócił uwagę, iż w 1987 r., kiedy ona powstała, „niosła słowa otuchy dla całego narodu”.
– Dzisiaj są to słowa uwielbienia i wdzięczności, także za odzyskaną ojczyznę, za odzyskaną wolność, za możliwość życia w suwerennym państwie, które już prawie 25 lat tworzymy od nowa na ziemi naszych ojców i pradziadów – podkreślił Bronisław Komorowski. Zachęcał też, by „dostrzec i docenić zmiany, jakie dokonały się na polskiej wsi wysiłkiem polskich rolników”. W jego ocenie, „obraz dokonań polskiego rolnictwa jest naprawdę imponujący”. – Nie jest to obraz raju, ale krainy wytężonej, ale owocnej pracy – stwierdził.
Według prezydenta RP obecnie największym wyzwaniem jest tworzenie nowych miejsc pracy oraz znalezienie metod wspierania mniejszych gospodarstw, gdyż trzeba stworzyć warunki łączenia uprawy ziemi z działalnością pozarolniczą. – Jako naród, jako rodziny i jako jednostki nie będziemy istnieli bez pracy. Potrzeba więc wspólnego wysiłku i zgodnego wypracowania strategii rozwoju poprzez pracę – zaznaczył.
Prezydent stwierdził też, że wciąż „smutną pozostałością po czasach PRL są osiedla popegeerowskie”. - W wielu miejscach Polski kolejne pokolenie dorasta w kulturze bezrobocia, bezradności, braku nadziei i wiary we własne siły. To musimy zmienić. To zadanie dla polityków, samorządów, organizacji pozarządowych, rolników, dla nas wszystkich w Polsce – apelował.
Przywołał też słowa wypowiedziane do rolników przez Jana Pawła II w 1987 r. w Tarnowie. – Ziemia i ten który ją uprawia, jego praca stają się szczególnym obrazem Boga i kluczem do zrozumienia Jego królestwa. To jest pośrednie potwierdzeniem godności pracy na roli – mówił prezydent Komorowski. Podziękował też kapłanom, szczególnie proboszczom parafii wiejskich, że wytrwale przypominają o duchowym wymiarze tej pracy.