27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Papieski list do "La Stampy" - zbyt często godność ludzi deptana jest przez niewolniczą pracę

Ocena: 0
1054

List Franciszka jest odpowiedzią na artykuł włoskiego pisarza Maurizio Maggianiego, który na łamach jednego z dzienników napisał o ogromnym wstydzie jakiego doznał na wiadomość o tym, że jego książki powstały dzięki niewolniczej pracy.

Książki Maggianiego drukowane były w jednym z wydawnictw w Trydencie, gdzie bito i maltretowano pracowników pochodzących z Pakistanu, łącznie z kuciem ich łańcuchami. Pisarz dowiedział się o tym, gdy prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Aresztowano zarówno Włochów, jak i Pakistańczyków, którzy zmuszali swych rodaków do niewolniczej pracy. I choć Maggiani definiuje się jako osoba niewierząca, to, jak podkreśla, postanowił skierować swe pytania właśnie do Franciszka, ponieważ widzi w nim obecnie jedyny autorytet moralny.

Pisarz we wspomnianym artykule stawia papieżowi nurtujące go pytanie: „Czy piękno i łańcuchy mogą iść w parze? Czy warto tworzyć piękne i mądre dzieła, skoro potrzebujemy do tego niewolniczej pracy?”. I chociaż Maggiani wyznał, że nie spodziewa się, że Franciszek mu odpowie - papież zareagował. Franciszek wysłał do redakcji turyńskiego dziennika "La Stampa" list otwarty, w którym zauważył, że 69-letni pisarz i publicysta odważył się podjąć temat, który wielu wolałoby przemilczeć.

Ojciec Święty podkreślił, że pytanie o to, „czy warto tworzyć piękno dzięki niewolnikom” nie jest bezużyteczne, gdyż jego stawką jest „godność osób, która dzisiaj często i łatwo jest deptana, przy milczącym współudziale wielu”. Przypomniał, że w czasie pandemii wielu z nas odkryło, że za pożywieniem, które trafia na nasze stoły znajdowały się setki wyzyskiwanych pracowników, pozbawionych praw. Teraz ta kwestia wybrzmiewa być może jeszcze z większą mocą.

Nawet literatura, chleb dusz, wyraz wzniosłości ducha ludzkiego jest zraniona przez pazerność wyzysku, który działa w cieniu wymazując twarze i imiona [...] Publikacja pięknych i podnoszących na duchu tekstów powodując niesprawiedliwość jest faktem samym w sobie niesprawiedliwym. Dla chrześcijanina każda forma wyzysku jest grzechem

- zauważył papież.

Zastanawiając się nad tym, co możemy zrobić w takiej sytuacji Franciszek zwraca uwagę, że nie można się poddawać.

Wyrzeczenie się piękna byłoby wycofaniem się, w istocie niesprawiedliwym, byłoby zaniedbaniem dobra

– podkreśla Franciszek wskazując, że długopis i klawiatura są narzędziami umożliwiającymi ujawnianie niewygodnych rzeczy, aby przezwyciężyć obojętność, pobudzić sumienia sprawiając, że nie dadzą się one znieczulić myśleniu: „mnie to nie interesuje i to nie moja sprawa”.

Papież podkreśla, że trzeba udzielić głosu tym, którzy go nie mają i stać się głosem tych, którzy zmuszeni są do milczenia. „Jest dziś wielu upokarzanych i znieważanych, ale kto udzieli im głosu? Kto postawi ich na pierwszej linii, gdy rządzą pieniądze i interesy?” – pyta Ojciec Święty apelując, by „kultura nie dała się podporządkować rynkowi”.

Papież podkreśla, że włoski pisarz „czarno na białym ukazał niewygodny głos sumienia” i właśnie takie działania dziś są konieczne.

Potrzebujemy piętnowania, które nie będzie atakować ludzi, ale ujawni ciemne działania, które w imię bożka pieniądza niszczą godność człowieka

- napisał Franciszek. Podkreślił, że ważną rzeczą jest „odsłanianie mechanizmów śmierci i struktur grzechu”. Wskazał, że samo ujawnianie jednak nie wystarczy. Trzeba też odwagi rezygnacji z pewnych rzeczy. „Nie z literatury i kultury, ale z przyzwyczajeń i zysków, które w wyniku perwersyjnych mechanizmów niszczą godność naszych braci i sióstr. Powiedzieć trochę «nie» w imię większego «tak». By zaświadczyć, że ekonomia na miarę człowieka jest możliwa” – pisze Papież w swym liście dziękując Maggianiemu, że zwrócił jego uwagę na ten problem.

„Dziękuję wszystkim, którzy dokonują właściwych rezygnacji i uciekają się do sprzeciwu sumienia w celu promowania ludzkiej godności” – kończy swój list Franciszek.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter