Robienie mniej nie jest zachętą do lenistwa. To raczej wezwanie, by dążyć do doskonałości i sumienności.
fot. Kevin Menajang | pexelsJak przestać odkładać sprawy na później, napisać powieść w ciągu dziesięciu dni, poprawić kondycję fizyczną za pomocą trzyminutowych ćwiczeń czy przeczytać książkę każdego dnia? To tylko niektóre z porad, jakie mogą wywoływać stres. Zwłaszcza gdy dołącza się do nich absurdalny postulat, że klucz do sukcesu leży we wstawaniu o piątej rano, by robić burpees.
Takie podejście jest coraz częściej kwestionowane. Cal Newport w swojej najnowszej książce „Slow Productivity” (2024) zachęca do bardziej rzemieślniczego, powolnego podejścia do pracy i powołania zawodowego, skupiającego się na jakości i umiejętności czerpania radości z chwili obecnej, a nie na obsesyjnym odhaczaniu kolejnych zadań z nieskończonej listy. Wydaje się, że współczesny człowiek stoi przed dylematem: albo życie w ciągłym pośpiechu i z nieludzkimi godzinami pracy, albo ucieczka na wieś i rezygnacja z dóbr konsumpcyjnych.
Społeczeństwo wiedzy boryka się z paradoksem: opiera się na zdolnościach intelektualnych, które jednocześnie są podważane przez ciągłe bodźce i rozproszenia. Podobnie istnieje paradoks pracy: wysiłek umysłowy, który jest gwarantem jakości, pozostaje nie do pogodzenia z przeładowanymi harmonogramami i pilnymi zadaniami.
Robienie mniej wcale nie jest zachętą do lenistwa, bo praca wymaga zaangażowania, czasu, skupienia; potrzebuje być wykonywana w spokojnym tempie. To raczej wezwanie, by dążyć do doskonałości i sumienności. Święci Augustyn i Tomasz z Akwinu doskonale to rozumieli, sugerując w swoich rozważaniach o ciekawości i pilności, że za produktywistycznym zgiełkiem często kryje się prozaiczne lenistwo.
Filozofia slow productivity opiera się na trzech filarach: wykonywaniu mniejszej liczby zadań, pracy w naturalnym otoczeniu i dążeniu do jakości. Robienie mniej wymaga podjęcia zdecydowanych kroków i skupienia się tylko na istotnych projektach, przy odstępowaniu od pozostałych. Trzeba również ustalić konkretne zasady, przestrzegać wyznaczonych bloków czasu pracy i ograniczać wszystko, co nie jest niezbędne: e-maile, spotkania, przeglądanie internetu, korzystanie z mediów społecznościowych. Ograniczenie zakresu działań jest także kluczowe, aby pogodzić pracę zawodową z życiem rodzinnym, które wymaga troski i uwagi, by życie było pełne szczęścia.