Polacy zdecydowanie potępiają wykorzystywanie przez pracodawców (95%), przyjmowanie łapówek (93%), bicie dzieci (89%) czy zdradę małżeńską (86%). W mniejszym stopniu wykazują dezaprobatę dla aborcji (54%), eutanazji (41%) i homoseksualizmu (38%). Jednocześnie bardziej tolerują niż potępiają rozwody (51%), antykoncepcję (62%), konkubinaty (63%) czy uprawianie seksu przed ślubem (63%) - wynika z najnowszego badania CBOS dotyczącego wybranych zjawisk i zachowań kontrowersyjnych moralnie.
W październiku CBOS zbadał stosunek Polaków do wybranych zjawisk i zachowań kontrowersyjnych moralnie. Podobnie jak w latach 2005, 2010 i 2013, ankietowanym zaprezentowano listę różnego rodzaju zjawisk i zachowań, nierzadko negatywnie ocenianych z punktu widzenia moralności społecznej lub religijnej, a jednocześnie mniej lub bardziej powszechnie spotykanych w codziennym życiu.
Respondenci wyrażali swój stosunek do nich posługując się skalą od 1 do 7, na której 1 oznaczało, iż dane zjawisko lub postępowanie jest zawsze złe i w związku z tym nigdy nie może być usprawiedliwione, a 7 – że nie ma w nim nic złego i zawsze można je usprawiedliwić.
Łapówki, bicie dzieci, zdrada
Badanie pokazało, że niemal bezwzględnemu potępieniu w ocenie Polaków podlegają takie zjawiska i zachowania jak: wykorzystywanie pracowników przez pracodawców (95 w sposób zdecydowany), ale także – choć na nieco mniejszą skalę – wykorzystywanie pracodawców przez pracowników – poprzez czerpanie prywatnych korzyści dzięki zajmowanemu stanowisku służbowemu (89 w sposób zdecydowany).
W ogromnej większości Polacy nie znajdują usprawiedliwienia także dla przyjmowania łapówek (93 w sposób zdecydowany) oraz dla ich wręczania, choć tutaj potępienie jest nieco mniejsze (90 w sposób zdecydowany).
Zdecydowana większość badanych (89 bezwzględnie potępia – bicie dzieci. Z kolei 86 ankietowanych uznaje takie zachowanie za bezwzględnie złe. Ponad trzy czwarte respondentów (77) w sposób stanowczy, dokonywanie fikcyjnych darowizn lub zaniżanie dochodów po to, by zapłacić mniejszy podatek.
Aborcja, eutanazja, homoseksualizm
Z dezaprobatą większości badanych (od 52), choć już nie z tak silnym potępieniem (od 26) spotykają się takie zjawiska i zachowania jak: zaniedbywanie swoich obowiązków w pracy (77 wyrażanej w sposób stanowczy), przekraczanie dozwolonej prędkości na drodze (odpowiednio 74), jazda na gapę autobusem lub tramwajem (67), świadome kupowanie rzeczy podrabianych i fałszowanych (62), przerywanie ciąży (54), ściąganie na egzaminach (53) oraz nieuczestniczenie w wyborach (52).
Z nieco większą dezaprobatą niż akceptacją respondentów spotyka się także eutanazja rozumiana jako skracanie życia nieuleczalnie chorego na jego prośbę (41 akceptacji). Z kolei nieco większą tolerancję niż jej brak (40) budzi szeroko rozumiane zjawisko homoseksualizmu.
Rozwody, konkubinat, antykoncepcja
Pozostałe uwzględnione w badaniu zjawiska i zachowania zdecydowanie częściej spotykają się ze zrozumieniem niż brakiem akceptacji Polaków. Ponad dwukrotnie większe przyzwolenie niż potępienie towarzyszy zjawisku rozwodu (51), ponad trzy razy więcej zwolenników niż przeciwników ma zjawisko konkubinatu (63), a stosowanie środków antykoncepcyjnych oraz uprawianie seksu przed zawarciem małżeństwa spotyka się z niemal czterokrotnie większą akceptacją niż potępieniem (odpowiednio 62 i 63).
CBOS zaznacza, że badanie realizowane z wykorzystaniem kwestionariusza wywiadu (z udziałem ankietera) jest w dużym stopniu nacechowane deklaratywnością, dlatego odpowiedzi na pytania dotyczące norm postępowania nie zawsze w pełni odzwierciedlają rzeczywiste poglądy respondentów. Kontekst wywiadu sprawia, iż niektórzy, odpowiadając na pytania, nie kierują się swoim faktycznym stosunkiem do omawianych kwestii, ale tym, jakie stanowisko wypada im zająć w danej sytuacji.
Zakładając tego typu margines błędu CBOS przyjął, że zaprezentowany zbiór ogólnie przyjętych zasad – tego, co zdaniem Polaków można, czego nie wypada, a co w ogóle nie mieści się w kanonach dopuszczalności – jest raczej rygorystycznym, lecz jedynie deklaratywnym obrazem i w rzeczywistości może być nieco bardziej liberalny.
Niezgoda na wyzysk, liberalizacja obyczajowości
Zdaniem autorów opracowania, wprawdzie warunki realizacji wywiadów mogą sprawiać, że odpowiedzi respondentów w pewnym stopniu będą obciążone deklaratywnością, jednak powtarzanie badania według tej samej metodologii sprawia, że obserwowane w czasie zmiany wskazują faktyczny kierunek przemian moralności Polaków.
"Zgodnie z obserwowanymi na przestrzeni czasu tendencjami, w tym szczególnie w porównaniu z poprzednim pomiarem z 2013 roku, widoczny jest wyraźny wzrost tolerancji Polaków przede wszystkim dla takich zjawisk jak: aborcja, homoseksualizm, rozwód, konkubinat czy eutanazja. Systematyczny wzrost społecznego przyzwolenia dotyczy także stosowania antykoncepcji oraz uprawiania seksu przedmałżeńskiego. Z kolei od poprzedniego pomiaru, pomimo wcześniejszego spadku, znowu istotnie statystycznie wzrosła akceptacja dla zaniedbywania obowiązków służbowych, wręczania i przyjmowania łapówek oraz bicia dzieci, przy czym w dalszym ciągu zachowania te tolerowane są przez zdecydowaną mniejszość Polaków" - stwierdzają autorzy badania.
Analityk CBOS Rafał Boguszewski wskazuje we wnioskach z badania, że ciągle niemal powszechnie potępiane są te zachowania, które odnoszą się do szeroko rozumianego wyzysku i nieuczciwości, jak wykorzystywanie pracowników, korupcja, bicie dzieci, zdrada małżeńska, czerpanie nieuprawnionych korzyści z zajmowanego stanowiska służbowego oraz oszustwa podatkowe. Przyzwolenie na różnego rodzaju formy społecznych nadużyć jest zatem w miarę stabilne i utrzymuje się na relatywnie niskim poziomie.
Religijność nie w parze z nauczaniem Kościoła?
Drugą stałą cechą obserwowaną w społeczeństwie jest silna i ciągle pogłębiająca się liberalizacja w kwestiach dotyczących szeroko rozumianej seksualności i obyczajowości. Od 2005 CBOS notuje systematyczny wzrost przyzwolenia Polaków na seks przedmałżeński, antykoncepcję, konkubinat, rozwody, homoseksualizm i eutanazję, a od ostatniego pomiaru z 2013 r., po wcześniejszym spadku, zauważalny jest także znaczący wzrost akceptacji przerywania ciąży.
"Wprawdzie religijność jest cechą, która w największym stopniu różnicuje podejście Polaków do omawianych zjawisk i zachowań o charakterze moralnym, jednak nie oznacza to, że osoby regularnie (przynajmniej raz w tygodniu) praktykujące religijnie, w pełni akceptują nauczanie Kościoła katolickiego – zwłaszcza w wymiarze seksualności i obyczajowości" - konstatuje Rafał Boguszewski.
Okazuje się, że mniej więcej dwie piąte spośród nich dopuszcza wspólne życie bez ślubu (40) oraz stosowanie antykoncepcji (41), a jedna czwarta nie widzi niczego złego w homoseksualizmie (24), akceptuje konkubinat (26) oraz rozwody (25%) - informuje CBOS.
Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybrał samodzielnie jedną z metod: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera, wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem lub samodzielne wypełnienie ankiety internetowej. We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę.
Badanie zrealizowano w dniach 18-28 października 2021 r. na próbie liczącej 1157 osób.