30 kwietnia
wtorek
Mariana, Donaty, Tamary
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

40 lat temu zmarł Stefan Wiechecki - Wiech, Homer warszawskiej ulicy

Ocena: 0
701

26 lipca 1979 r. zmarł Wiech - Stefan Wiechecki, polski pisarz, którego Julian Tuwim nazwał „Homerem warszawskiej ulicy i warszawskiego jęzora”. Uwiecznił go także w „Kwiatach polskich”, pisząc: „Z daleka więc do pana Wiecha. Pełen wdzięczności się uśmiecham... I cóż pan też uskutecznia?”.

Domena publiczna/ Zbyszko Siemaszko - Stolica, no 43 (671)

Stefan Wiechecki urodził się 10 sierpnia 1896 r. na warszawskiej Woli jako najmłodsze dziecko Teodora Wiecheckiego, właściciela sklepu wędliniarskiego przy ul. Marszałkowskiej.

„Właściwie powinienem teraz być jakimś emerytowanym generałem brygady lub co najmniej kapitanem piechoty, oczywiście też na rencie” – pisał w „Piąte przez dziesiąte”. „Dziecinne lata moje bowiem upływały w atmosferze bojowo-patriotycznej, w cieniu powstań narodowych, w ogniu walk rewolucyjnych roku 1905. Cień powstania listopadowego zaciążył już nad moim urodzeniem, gdyż przyszedłem na ten świat w małym domku na Woli, na wprost kościółka Sowińskiego. Rodzice moi opuścili to historyczne sąsiedztwo, kiedy miałem chyba coś z półtora roku, więc o bohaterskiej śmierci generała i walkach na wolskiej reducie dowiedziałem się znacznie później, ale coś tam widocznie wsiąkło w duszę oseska, bo niesłychanie potem byłem dumny ze swego miejsca urodzenia i na wałach reduty spędzałem liczne wagary w latach szkolnych. Leżąc w bujnej trawie, rozpamiętywałem przebieg ostatniej bitwy tego powstania i w wyobraźni brałem w niej czynny udział jako adiutant jednonogiego dowódcy” - wyjaśniał.

Nie w wyobraźni, ale rzeczywiście wziął czynny udział w walkach o odzyskanie niepodległości. Po zdaniu matury w 1916 r. w warszawskim Gimnazjum Wojciecha Górskiego, gdzie jego kolegami byli między innymi Stefan Wyszyński i Stanisław Lorentz, wstąpił do I Brygady Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. W 1918 r. wrócił do cywila i jako Stefan Gozdawa grywał w różnych teatrach – m.in. role Ketlinga i Winicjusza. W 1920 r. wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej w 2. pułku ułanów – został odznaczony Krzyżem Walecznych.

Już w gimnazjum próbował pisać w języku, który wiele lat później wybitny językoznawca prof. Witold Doroszewski nazwie po prostu „wiechem”.

„Trafiłem na światłego pedagoga polonistę, który nie podszedł do gwary po belfersku, traktując ją jak zepsutą mowę polską, ale uważał gwarę za ludowy język warszawski, który należy zapisać, żeby nie poszedł w zapomnienie” – wspominał Wiechecki. „Pedagogiem tym był Norbert Barlicki, działacz polityczny, jeden z przywódców robotniczej lewicy, z zawodu nauczyciel języka polskiego. Barlicki zachęcał mnie do pisania tą gwarą, aczkolwiek postępami moimi nie zachwycał się zbytnio. Mawiał zwykle oddając moją pracę piśmienną: - Pan Wiechecki, jak zawsze, prześlizgnął się po temacie, ale że zrobił to nieźle - trzy plus. Poza owe trzy plus nie udało mi się nigdy w szkole wyskoczyć, ale na tej gwarze ślizgam się już kilkadziesiąt lat i chwalę to sobie. Właśnie jej znajomość pozwoliła mi na zajęcie w +Kurierze Czerwonym+ dobrej pozycji. Codziennie niemal dostarczałem gazecie swoje +michałki+ z warszawskiej ulicy. Były to najczęściej gwarowe dialogi, podsłuchane niby rozmowy przechodniów lub takich funkcjonariuszy, jak dozorca domu, zwrotniczy tramwajowy czy stróż nocny, zwany w gwarze 'papugą'” – opisywał początki swej literackiej kariery.

Również jego starszy o półtora roku brat, Edmund Wiechecki, wziął się za pióro, pozostając jednak wierny tradycji ojcowskiego fachu; był redaktorem i wydawcą „Głosu Kupca i Rzemieślnika - Tygodnika Poświęconego Sprawom Branży Mięsnej i Handlu Zwierzętami Rzeźnymi”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 30 kwietnia

Wtorek, V Tydzień wielkanocny
Chrystus musiał cierpieć i zmartwychwstać,
aby wejść do swojej chwały.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 27-31a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter