– Trzeba się będzie zabrać za ostatnie prace na działce, pozbierać ostatnie warzywa z grządek – wzdycha sąsiadka Eugenia Wojewódzka. Trzeba pamiętać, że warzywa, które złapie mróz, nie będą się już nadawały do przechowywania w stanie surowym. I mogą wylądować tylko w słoiku. – Moja mama która mieszkała na wsi, miała specjalną piwnicę wykopaną w ziemi, gdzie w skrzynkach, do których sypano piasek, układano marchewki, pietruszki i inne warzywa korzenne. Dzięki temu nie traciły soczystości i smaku, a nadawały się do zjedzenia nawet wczesną wiosną – wspomina z nostalgią pani Eugenia. – Ja jestem niestety skazana na piwnicę w bloku.
Jesień to także kasztany, które sypią się obficie z drzew. Szkoda, że w znanych u nas odmianach – niejadalne. – Zaciekawił mnie kiedyś przepis mojej koleżanki z Francji. Tamtejsze odmiany kasztanów cieszą się uznaniem smakoszy – mówi Teresa Znana. – W Polsce możemy kupić je gotowe do spożycia: mrożone, w słoikach bądź puszkach. Ich słodko-ziemisty smak nie zachwycił mnie na początku, ale nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała jeszcze raz. Od tamtej pory zachwyciłam się ich smakiem. I bardzo polecam!
2 kg cielęcej kulki lub szynki wieprzowej • 100 g pokrojonej w grube plastry wędzonej szynki lub boczku • 50 g słoniny pokrojonej w dość dużą kostkę • 100 g sprawionych i ugotowanych kasztanów jadalnych • 200 g masła • 4 lekko wymoczone sardele (anchois) • 1/2 l bulionu wołowego lub drobiowego • 1/2 pokrojonej w plastry małej cytryny • 2 łyżki mąki na zasmażkę • sól • gałka muszkatołowa • pieprz mielony • ziele angielskie • liść laurowy. Naszpikować mięso słoniną i natrzeć je przyprawami. W rondlu rozpuścić 3/4 części masła, obsmażyć mięso z każdej strony, po czym spód rondla wyłożyć plastrami wędzonej szynki lub boczku, a na szynkę położyć mięso, naszpikowaną stroną na spód. Dusić mięso pod przykryciem do miękkości, polewając od czasu do czasu wodą. Z mąki i pozostałej ilości masła sporządzić zasmażkę, dolać bulion, dodać cytrynę, pokrojone drobno sardele, przyprawy do smaku. Tak powstały sos przetrzeć przez sito, po czym dodać pokrojone kasztany i jeszcze chwilę dusić. Sosem polać mięso. |
Marta Kawalec
Idziemy nr 42 (319), 16 października 2011 r.
fot. Marta Kawalec