Przepis pani Wanda wymyśliła na potrzeby konkursu. – To była pierwsza wersja, która mi przyszła do głowy, całkiem prosta, nic nie kombinowałam – wyjaśnia. Sama ugotowała w domu 20 litrów zupy. W Stanicy chętnych do próbowania było tylu, że ogromny gar szybko został opróżniony. Wszyscy chwalili, że to właśnie żur z Czuchowa jest najlepszy, a jury potwierdziło te opinie. W czym tkwi tajemnica jego smaku? – To jest żur bardzo bogaty, bo ma w sobie dużo kiełbasy, boczku i śmietany. Inne były rzadsze i miały mniej składników, prawie żadnych jarzyn. A ja dodaję marchewkę, seler, por i pietruszkę – tłumaczy autorka. Wcześniej trzeba przygotować zakwas: mąkę żytnią zalać przegotowaną wodą, dodać czosnek i odstawić w ciepłe miejsce. Codziennie zamieszać. Już po 3-4 dniach jest gotowy.
Na Wielkanoc pani Wanda jednak wcale nie gotuje w domu kiszonego żuru, tylko „biały żurek”, czyli barszcz biały. – Taki barszczyk jest słodszy, bo nie robi się go na zakwasie – wyjaśnia. Inne potrawy wielkanocne, które goszczą na jej stole, to jajka nadziewane rozmaitymi pastami, na przykład z tuńczykiem albo pieczarkami. A do tego wiosenna sałatka z rzodkiewką, pomidorem, jajkiem i szczypiorkiem.
W czasie Festiwalu rozstrzygnięto też konkurs na najlepszy poemat o żurze – główną nagrodę także zdobyła mieszkanka Czuchowa. Swój wiersz napisała oczywiście gwarą: „Czy już wszyscy ludzie wiedzą, co Ślązoki w doma jedzą? Ano jedzą żur kiszony, żur ze szrutki nawarzony. Żur to zupa wyborowo, to najlepszo, to domowo. Ślązoki od dziecka żur jedzą, bo «z żuru chłop z muru», wszyscy to wiedzą”.
ŻUR BOGATY
Składniki: • 2,5 l wody • 2,5 l wcześniej zakiszonego żuru • 250 g marchewki • 250 g korzeni pietruszki • 250 g korzenia selera • 500 g ziemniaków • 1 kg boczku wędzonego • 1 kg kiełbasy • 3 cebule • 10 jajek • 300 g śmietany 18%Sposób przygotowania: Cebulę, kiełbasę i boczek pokroić w kostkę, podsmażyć na patelni. Wszystkie jarzyny pokroić w kostkę i ugotować, aby były miękkie. Wlać do nich zakwas, całość zabielić śmietaną. Dodać kiełbasę, boczek i cebulę. Zdjąć z ognia i doprawić do smaku solą, pieprzem i maggi. Podawać z jajkami ugotowanymi na twardo.
Hanna Dębska |