Piątkowy obiad

Świat jest dziwnie urządzony: to, co najsmaczniejsze, zwykle jest niezdrowe – mówi przekornie Krystian Gorzkowski, z ociąganiem zjadając surówkę z marchewki zrobioną przez żonę. Na szczęście to tylko dodatek do głównego dania: knedli ze śliwkami, obowiązkowo polanych bułką tartą z masłem i posypanych cukrem.

– Wynieśliśmy z domu zupełnie inne upodobania kulinarne – tłumaczy Magda Gorzkowska. Od ich ślubu minął dopiero tydzień i młoda żona wciąż nabiera wprawy jako gospodyni.

– Mąż nie przepada za warzywami, za to jest przyzwyczajony do dużej ilości tłuszczu. Ostatnio podałam do obiadu sałatę z pomidorami, którą specjalnie dla niego doprawiłam śmietaną. A on zaczął odkładać sałatę na bok, bo stwierdził, że nie lubi nic zielonego – opowiada. – Gdy podałam mu na deser ciasteczka z pestkami dyni, zapytał, czy nie mamy jakichś normalnych słodyczy.

Do zdrowych produktów udaje się przekonać małżonka, jeśli towarzyszy im mięso. Magda najczęściej dusi je na patelni z dużą ilością przypraw. – Moja mama ciągle proponuje, że da nam zapas jedzenia, bo bardzo przeżywa, że muszę sama gotować. A to nic trudnego. Wstawiam mięso na gaz i samo się robi – śmieje się Magda.

Krystian zdecydowanie woli unikać prac kuchennych. Jego żona wspomina, jak po jednym ze spotkań w ramach kursu przedmałżeńskiego niepewnie zaczął rozmowę o podziale obowiązków w domu. Odetchnął z ulgą, gdy Magda obiecała, że weźmie na siebie przyrządzanie obiadów – przynajmniej w ciągu tygodnia. Wspólnie uzgodnili, że w weekendy będą jadać u rodziców albo chodzić do baru na kebab, ulubioną potrawę Krystiana.

Największe wyzwanie to piątkowy obiad. Kiedy zapytałam męża, czy woli rybę, czy knedle z mrożonki
– od razu wybrał to drugie. Po prostu nie lubi smaku ryby – tłumaczy Magda. Ale może następnym razem zastąpię tradycyjną rybę tuńczykiem z puszki, bo ma mniej intensywny smak. A jeśli będzie dobrze przyprawiony, to uda się przemycić w nim też warzywa.

Egzotyczny ryż z tuńczykiem

Składniki: 2 torebki ryżu (200 g), puszka tuńczyka, 2 cebule, 300 g pieczarek, pół puszki kukurydzy, 1 papryka czerwona, 1 pomidor, pół puszki ananasa, 50 g startego żółtego sera, ząbek czosnku, sól, pieprz, przyprawy zależnie od upodobań – wersja orientalna: pół łyżeczki curry, ¼ łyżeczki imbiru, ¼ łyżeczki kurkumy, łyżka soku z cytryny, 2 łyżki soku z ananasa, wersja śródziemnomorska: 1 łyżeczka bazylii, 1 łyżeczka oregano, 1 łyżeczka ziół prowansalskich

Sposób przygotowania: Ryż ugotować na sypko. Cebulę podsmażyć na oleju, dodać pokrojone pieczarki i paprykę, dusić przez 15 minut. Dodać pokrojonego pomidora, kukurydzę, tuńczyka i posiekany czosnek, dusić przez kolejne 10 minut. Całość wymieszać z ryżem, doprawić, podgrzewać jeszcze 5 minut. Tuż przed podaniem dodać pokrojonego ananasa i całość posypać żółtym serem.

Hanna Dębska fot. Hanna Dębska Idziemy nr 23 (455), 8 czerwca 2014 r.