26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Uproszczenia w wymowie

Ocena: 3.15
20194
Przed tygodniem pisałem o najczęstszych upodobnieniach, jakie występują w polszczyźnie mówionej, polegających na tym, że sąsiednie głoski upodabniają się do siebie pod względem dźwięczności (np. wyraz trzos wymawiany jest jako [tszos]) lub miękkości (np. wyraz romantyzmie wymawiany jest jako [romantyźmie]). Przypomnę teraz, że nie wszystkie tego typu zmiany wymowy są dopuszczalne przez normę. Upodobnienia nieuzasadnione sąsiedztwem określonych typów głosek traktuje się jako błędy. Przykładem może być wymowa [wreście] wyrazu wreszcie czy [dźwi] wyrazu drzwi.

Wiele wątpliwości normatywnych budzą nie tylko upodobnienia fonetyczne, lecz także uproszczenia grup spółgłoskowych. Zjawisko to polega na tym, że w przypadku sąsiedztwa kilku spółgłosek jedna (lub więcej) z nich jest niewymawiana. Typowym, podręcznikowym przykładem może być rzeczownik jabłko, który powszechnie wymawia się jako [japko]. Dochodzi tu zatem do całkowitej redukcji głoski [ł] oraz ubezdźwięcznienia głoski [b]. Warto podkreślić, że taka wymowa, choć długo krytykowana w wydawnictwach poprawnościowych, dziś jest już uznawana za poprawną na poziomie normy użytkowej, czyli w wypowiedziach nieoficjalnych.

Głoska [ł] często jest redukowana w wymowie imiesłowów przysłówkowych uprzednich, typu: zjadłszy, przyszedłszy, przybiegłszy. Wymowa staranna powinna tę głoskę uwzględniać, jednak wymowa potoczna dopuszcza realizacje tych wyrazów jako: [zjatszy], [pszyszetszy] i [pszybiekszy], a więc z redukcją [ł] i ubezdźwięcznieniami [d] oraz [g].

Niewymawianie [ł], gdy spółgłoska ta sąsiaduje z innymi spółgłoskami, jest zjawiskiem bardzo częstym, zwłaszcza w wygłosie, czyli na końcu wyrazu. Na poziomie użytkowym normy uznawane jest to za dopuszczalne; w sytuacjach codziennych nie jest zatem błędem wymowa typu [spat] wyrazu spadł czy [sszet] wyrazu zszedł (z redukcją [ł] oraz ubezdźwięcznieniem [z] i [d]). Staranna wymowa, konieczna w oficjalnych sytuacjach komunikacyjnych, wymaga realizacji głoski [ł], a więc mówienia np. [spatł] czy [sszetł].

Niemal równie częste jak redukcja głoski [ł] są uproszczenia grup -wsk- i -wstw- w takich wyrazach, jak warszawski czy znawstwo. Wymowa [warszaski] i [znastfo] jest już aprobowana na poziomie użytkowym normy, ale wzorcowo należy mówić [warszafski] i [znafstfo] – a więc jedynie z ubezdźwięcznieniem głoski [w].

Na koniec warto podkreślić, że zupełnie nieuzasadniona i uznawana za błąd jest redukcja głoski, której wymowa w określonym sąsiedztwie nie sprawia trudności artykulacyjnych. Przykładem mogą być choćby formy czasu przeszłego czasowników w rodzaju żeńskim, które coraz częściej są wymawiane jako np. [siedziaam] czy [pisaa] zamiast [siedziałam] czy [pisała].


dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 44 (321), 30 października 2011 r.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter