27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jeszcze o pleonazmach

Ocena: 0
1900
Przed tygodniem rozpocząłem rozważania o takich konstrukcjach językowych, w których dochodzi do nadmiaru treści, do niepotrzebnego powtarzania jakichś informacji. Bliżej scharakteryzowałem jeden z typów takich połączeń wyrazowych, mianowicie pleonazmy, czyli połączenia nadrzędno-podrzędne, w których znaczenie wyrazu podrzędnego mieści się w znaczeniu wyrazy nadrzędnego (np. fakt autentyczny, cofać się do tyłu, ściśle sprecyzować, aktywnie działać, akwen wodny itp.).

Po tym krótkim przypomnieniu przyjrzyjmy się trzem zdaniom.

Wczoraj zakończyły się kolejne Targi Mediolańskie, z którymi wiążą się nasze optymistyczne nadzieje. Oczywiste wydaje się, że przymiotnik optymistyczny jest tu całkowicie zbędny, ponieważ jego znaczenie niejako powiela jeden z aspektów semantycznych rzeczownika nadzieja, który wyraża oczekiwanie na to, że zdarzy się coś dobrego dla nadawcy – nadzieja przecież nie może być „pesymistyczna”…

Szczególnie dyskusyjny jest jedynie zasygnalizowany pomysł, aby przez budżet Instytutu przepływały pieniądze dla Polonii zagranicznej. Jeśli Polonię rozumiemy jako ‘zbiorowość Polaków mieszkających poza granicami Polski’, leksem zagraniczny nie wnosi niczego nowego, jest więc niepotrzebny – poza pewnym klubem sportowym nie istnieje coś takiego jak „Polonia niezagraniczna”…

Podobnie jak więzień pustyni poświęca resztę swoich sił na bieg ku złudzeniu fatamorgany, tak możemy utracić życie na szaleńczą pogoń za obietnicą szczęścia. Fatamorgana jest, jak wiadomo, rodzajem złudzenia optycznego, zatem połączenie złudzenie fatamorgany to typowy przykład zjawiska, które potocznie określa się mianem „masło maślane”. Usunięcie rzeczownika złudzenie jest konieczne, ale tym razem konieczna jest również modyfikacja formy rzeczownika fatamorgana, by analizowany fragment przybrał poprawną formę: bieg ku fatamorganie.

Nie zawsze wykrycie nadmiaru treści jest takie łatwe, jak to było w przypadku przywołanych wyżej zdań. Nie zawsze też najprostsza korekta takich zdań polega na usunięciu znaczeniowo zbędnego wyrazu podrzędnego. Przeanalizujmy dwa kolejne autentyczne przykłady.

Podczas konkursu jednym duszkiem wypił zawartość szklanki. Aby zauważyć i właściwie poprawić to zdanie, należy wiedzieć, że wyrażenie wypić duszkiem oznacza tyle, co ‘wypić wszystko na raz, nie przerywając picia’. Skoro tak, to należy wyeliminować słowo jednym, ponieważ nie można wypić czegoś „dwoma duszkami”…

Kraj nasz odznacza się aktywną działalnością na arenie międzynarodowej. Każda działalność związana jest z jakimś rodzajem aktywności, nie istnieje przecież „pasywna działalność”, przymiotnik jest tu zatem zbędny. Tym razem jednak jego usunięcie nie wystarczy, ponieważ zdanie Kraj nasz odznacza się działalnością na arenie międzynarodowej wyraźnie jest uboższe semantycznie, nie niesie tej samej informacji, co zdanie wyjściowe (wiele krajów może działać, nie ma tu żadnego sygnału jakiegokolwiek podkreślenia, wyróżnienia aktywności „naszego kraju”). Jak się zdaje, najlepiej intencje nadawcy oddałaby konstrukcja Kraj nasz odznacza się aktywnością na arenie międzynarodowej.

Jak widać, pleonazmy – mimo że często są dość rażące – stosunkowo często pojawiają się w różnego typu tekstach. O przyczynach tego zjawiska napiszę w jednym z kolejnych odcinków naszego cyklu.

dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 31 (514), 2 sierpnia 2015 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter