Jak mówił ta sieć jest rozbudowywana, bo jest ona potrzebna i jest to najlepszy dowód na to, że „bardzo poważnie podchodzimy do tego tematu".
Nasza konstytucja zawiera szereg wartości, które trzeba chronić, które są podstawą naszej wspólnoty politycznej, narodowej, społecznej; do których wszyscy możemy się odwołać. Wierzę, że procedura kontroli konstytucyjności raz na zawsze przetnie ten spór na podstawie naszych wspólnych wartości zapisanych w konstytucji
- powiedział Morawiecki na briefingu prasowym.
Jak podkreślił, chce „bardzo głośno zaprotestować przeciwko manipulacjom, które imputują, że jakikolwiek ruch związany z konwencją stambulską oznacza jakiekolwiek przyzwolenie na przemoc".
Według premiera zestawiając polską legislację z rozwiązaniami w innych krajach europejskich dotyczącymi ochrony ofiar przemocy, to porównanie wypada zdecydowanie na korzyść naszego kraju.
Ta oburzająca i niedopuszczalna manipulacja powinna zniknąć z przestrzeni dyskusji publicznej. Skuteczna walka z przemocą wymaga skutecznych narzędzi i prawdziwego obrazu problemu. Wymaga uwzględnienia i zwalczania, takich zjawisk jak bieda, alkoholizm, narkomania czy rozpad więzi społecznych, rozpad więzi rodzinnych
- powiedział szef rządu.
Dodał, że to są właśnie praprzyczyny, źródła przemocy domowej, a przeciwdziałanie im jest bardzo ważne w przeciwdziałaniu przemocy domowej. „Ochrona przed przemocą i pomoc ofiarom przemocy nie może być w pełni skuteczna, kiedy zamiast realnych recept na realne źródła przemocy wygrywa ideologia" - zaznaczył Morawiecki.
Premier zaznaczył, że ochrona przed przemocą i pomoc ofiarom przemocy nie może być w pełni skuteczna, „jeśli zamiast realnych recept, na realne źródła przemocy wybiera się ideologię". „A takie ryzyko zachodzi w przypadku wspomnianej konwencji stambulskiej" - ocenił szef rządu.
W rozwiązaniach antyprzemocowych może być wzięty pod uwagę tylko jeden jedyny interes i jest brany (pod uwagę): to jest interes potencjalnych ofiar przemocy
- podkreślił Morawiecki.