Francja nie będzie miała swego ambasadora w Watykanie do 2017 roku – pisze francuski dziennik „Libération”.
2015-10-12 13:30
pb (KAI/Corriere della Sera) / Watykan, mz
Tłumaczy, że prezydent François Hollande postanowił zrezygnować z kandydatury Laurenta Stefaniniego, a jednocześnie nie przedstawiać nowego kandydata na urząd ambasadora przy Stolicy Apostolskiej do końca swego mandatu szefa państwa.
Kandydaturę szefa protokołu w Pałacu Elizejskim przedstawiono 5 stycznia br. Jednak w Watykanie nie przyjęto jego listów akredytacyjnych. Francuską placówką dyplomatyczną przy Watykanie kieruje chargé d’affaires François-Xavier Tillette.
Zdaniem Hollande’a 55-letni Stefanini jest jednym z najlepszych francuskich dyplomatów i ma wszystkie wymagane kwalifikacje na stanowisko ambasadora przy Stolicy Apostolskiej. W latach 2001-2005 pracował już w tej placówce dyplomatycznej jako pierwszy radca, a następnie był doradcą ds. religijnych w MSZ w Paryżu.
Wbrew pierwotnym doniesieniom, że kandydaturę Stefaniniego odrzucono ze względu na jego homoseksualizm, problem jest natury protokolarnej. Chodzi o sposób ogłoszenia nominacji, z którego wynikało, że Stolica Apostolska już się na nią zgodziła. Zapewnił o tym Stefaniniego osobiście papież Franciszek. Przyjmując go 17 kwietnia w Domu św. Marty w Watykanie, wyjaśnił, że odmowa akredytacji nie ma związku z jego osobą.
Nie po raz pierwszy Francja ma kłopoty z obsadą ambasady przy Stolicy Apostolskiej. W 2007-2008 stanowisko ambasadora było przez ponad rok nieobsadzone po odmowie akredytacji dla pisarza Denisa Tillinaca, który po rozwodzie zawarł nowy związek małżeński, i Jeana-Loupa Kuhna-Delforge’a, homoseksualisty, który zawarł związek cywilny ze swym partnerem.