27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Wtorek, VII Tydzień Wielkanocny - świeto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny

Ocena: 4.7
479

Zbawiciel ukryty w łonie Matki rozpoznany zostaje przez inną matkę też spodziewającą się narodzin syna. Słowa pozdrowienia wypowiedziane przez Maryję sprawiają, że Duch Święty napełnił Elżbietę. Jakaż musiała być siła a jednocześnie czułość w tych słowach, jakaż musiała być wiara Elżbiety.

-teksty czytań-

Fot. flickr.com/ by Lawrence OP

komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: Joanna Człapska

Pierwsze czytanie: Rz 12, 9-16b

Jakże piękne wskazówki na życie daje nam dzisiaj św. Paweł. Ten, który prześladował Chrystusa i Jego uczniów, ale przede wszystkim ten, który doświadczył miłości Tego, Którego prześladował, pisze do Kościoła w Rzymie, jak mają żyć, jak mają traktować swoich prześladowców. Pamiętajmy, że do 313 roku, do ogłoszenia przez cesarza Konstantyna Wielkiego „Edyktu mediolańskiego”, prześladowanie chrześcijan w Imperium Rzymskim było częstą praktyką. Paweł, który wie, co znaczy prześladować, zachęca, by prześladowcom błogosławić. Niesie naukę samego Chrystusa, utwierdza Kościół w tym rewolucyjnym podejściu do drugiego człowieka. Dalej Paweł napisze: Nikomu złem za zło nie odpłacajcie (Rz 12,17) oraz: Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj (Rz 12,21).

Jego przesłanie, budowane na Jezusowej nauce, aktualne jest też dzisiaj i odnosi się do każdego człowieka, który jest obok nas. Wyrazem naszego człowieczeństwa jest budowanie, rozwijanie i umacnianie braterskich więzów i relacji opartych na szacunku, serdeczności i współpracy. Człowiek ma wolną wolę, a co za tym idzie, może dokonywać wolnych wyborów i od tych wyborów zależy, czym będzie karmił siebie i innych. Paweł Apostoł zachęca nas, byśmy karmili się szlachetnością, bezinteresownością, wielkodusznością, sprawiedliwością, pokorą i umiłowaniem pokoju.

Czy moje serce gotowe jest przyjąć Pawłowe wskazówki i żyć tak, by budować wokół siebie zalążek Królestwa Bożego?

Psalm responsoryjny: Iz 12,2.3 i 4bcd. 5-6

W dzisiejszym psalmie responsoryjnym przywołany jest fragment z Księgi Proroka Izajasza, który jest hymnem wdzięczności udręczonego człowieka, który doświadczył Bożej pomocy. Przypieczętowuje on tę część Księgi Izajasza, która nazwana jest Księgą Emmanuela i ma mesjańską wymowę. Jest to tekst najprawdopodobniej starszy niż sama Księga Izajasza, włączony w to miejsce, by domknąć treść Księgi Emmanuela. To, co z tej pieśni emanuje, to zbawienie, ufność, radość, brak lęku i wiara w Bożą moc i obecność. Zwróćmy uwagę tylko na jedno słowo - „zbawienie”, które w drugim i trzecim wersecie pojawia się trzykrotnie - Bóg jest moim zbawieniem!, On stał się moim zbawieniem i (…) ze zdrojów zbawienia. Co Autor chciał nam przez to powiedzieć? Możemy na ten temat długo dywagować, ale jedno jest pewne: zbawienie jest w Bogu i jest ono dane każdemu z nas. Źródłem naszego zbawienia jest właśnie Bóg. Czy chcę, tak jak Samarytanka, stanąć u Tego źródła i zaczerpnąć z Jego zdrojów? Czy chcę przyjąć je tak, jak przyjęła je Maryja? Czy chcę otrzymać życie i to życie w obfitości?

Ewangelia: Łk 1, 39-56

Skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? - słyszeliśmy te słowa wielokrotnie i może warto się na nad nimi chwilę pochylić, by dostrzec obecność Maryi w naszym życiu. Powszechnie znane jest powiedzenie „przez Maryję do Jezusa”, ale czasami ta droga jest inna, to Jezus doprowadza do stóp Maryi. I nie jest tu najistotniejszą kwestią, jaką drogą to się dzieje, bo są Oni ze sobą w pełni zjednoczeni. Maryja przez swoje pokorne fiat pozwoliła, by Bóg stał się człowiekiem, by dokonało się nasze odkupienie. W przywołanej perykopie widzimy Maryję, która przybywa do Elżbiety, by jej służyć. Matka Boga chce służyć człowiekowi. W tym spotkaniu z Elżbietą wcielony Bóg objawia się po raz pierwszy. Zbawiciel ukryty w łonie Matki rozpoznany zostaje przez inną matkę też spodziewającą się narodzin syna. Słowa pozdrowienia wypowiedziane przez Maryję sprawiają, że Duch Święty napełnił Elżbietę. Jakaż musiała być siła a jednocześnie czułość w tych słowach, jakaż musiała być wiara Elżbiety.

Czego uczy nas to spotkanie dwóch matek? Obie kobiety doświadczyły poczęcia w cudowny sposób, obie przyjęły to z wiarą, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Pokazują nam też, czym jest służba i dostrzeganie potrzeb innych. Uczą nas modlitwy uwielbienia i zawierzenia. Ukazują, że pokorne serce widzi więcej i więcej jest w stanie przyjąć.

Co z tej nauki pragnę dzisiaj wziąć dla siebie? Którą z tych pięknych cnót chcę szczególnie w sobie rozwijać?

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter