Powołaniem Jana Chrzciciela było przygotowanie ludzi na przyjście Jezusa Chrystusa (por. J 1,23). Wraz z przyjściem Mesjasza jego zadanie dobiegło końca, co lakonicznie przekazują słowa „został uwięziony”. Ogłaszanie rychłego przyjścia Chrystusa było istotowo związane z jego życiem.
Fot. pixabay.com/CCO komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: Jakub Zinkow, kleryk V roku WMSD w Warszawie
Pierwsze czytanie: 1 J 3, 22- 4, 6
Częstym zarzutem spotykającym chrześcijan jest pokazywanie im, że życie duchowe jest czymś, co nie wpływa na bycie tu i teraz. Wysiłek modlitwy jest ukazywany jako czynność niemająca pokrycia w rzeczywistości, bo przecież nie widać jej żadnych efektów. Również zarzutem może być to, że trwanie wyłącznie w życiu duchowym, powoduje ucieczkę przed życiem doczesnym.
Św. Jan w dzisiejszym fragmencie zachęca, by rozeznawać swoje życie duchowe. Autor bardzo konkretnie pokazuje, że to, co się dzieje w duszy, nie jest ludzkim wymysłem, ale miejscem działania różnych duchów. Jest to miejsce spotkania z Bogiem, jednakże zły duch także może mieć wpływ na podejmowane decyzje w życiu duchowym. W jaki więc sposób można rozeznać, skąd pochodzi dany duch? Pierwszym i najważniejszym kryterium jest zgodność działania ducha z dziełem zbawczym Jezusa Chrystusa. W praktyce oznacza to, że Boży Duch będzie zawsze zgodny z Ewangelią czy nauczaniem Kościoła. Niestety często zły duch używa bardzo przebiegłych technik, a jego przekaz może być bardzo bliski myśli Bożej. Rozeznawaniem duchów w historii Kościoła zajmował się św. Ignacy z Loyoli. W swoich „Ćwiczeniach Duchownych” podaje proste porady, które pomagają zdemaskować działanie złego ducha. Warto zaczerpnąć z tego skarbu duchowego Kościoła. Oprócz własnego rozeznania bardzo ważne jest również poddawanie się kierownictwu duchowemu, które pozwala innej osobie spojrzeć na moje życie duchowe.
Psalm responsoryjny: Ps 2, 7-8. 10-12a
Psalm 2 przedstawia swego rodzaju teatralny dramat. Aktorami są zbuntowani królowie ziemscy oraz Bóg ze swoim Synem – Pomazańcem. W pierwszych wersach psalmu, które są pominięte w dzisiejszej liturgii, autor opisuje poruszenie i wrzawę narodów buntujących się przeciwko Bogu. Natomiast w późniejszych wersetach, które są dziś przytoczone, zostaje ogłoszony apel Pomazańca, w którym ogłasza, że jest Synem i Dziedzicem Boga. Pomazaniec wzywa do posłuszeństwa Bogu. Istotą Jego jest wezwanie do zrozumienia, że tylko służba Bogu przynosi prawdziwe szczęście.
W kontekście starotestamentalnym według obietnic, które otrzymał król Dawid, tym Pomazańcem miał być ktoś z pokolenia Dawidowego. To jedna z wielu zapowiedzi, której wypełnienie Kościół odczytuje w Osobie Jezusa Chrystusa.
Ewangelia: Mt 4, 12-17. 23-25
Powołaniem Jana Chrzciciela było przygotowanie ludzi na przyjście Jezusa Chrystusa (por. J 1,23). Wraz z przyjściem Mesjasza jego zadanie dobiegło końca, co lakonicznie przekazują słowa „został uwięziony”. Ogłaszanie rychłego przyjścia Chrystusa było istotowo związane z jego życiem. Co ciekawe, te same słowa („uwięziony” - dosłownie: „wydany”) są użyte przy zapowiedzi śmierci Jezusa (por. 20,18). Jan Chrzciciel zapowiada swoim życiem zarówno przyjście jak i odejście Mesjasza.
Dzisiejszy fragment przedstawia początek działalności publicznej Jezusa. Po kuszeniu na pustyni udaje się do Galilei, która według zamysłu Bożego, wyrażonego już w Starym Testamencie, miała być miejscem głoszenia orędzia zbawczego Jezusa. Galilea była etnicznie bardzo zróżnicowanym terenem, ponieważ najazdy asyryjskie spowodowały znaczne wymieszanie ludności pogańskiej i izraelskiej. Przytoczenie proroctwa Izajasza ma na celu ukazanie, że Ewangelia jest skierowana zarówno do Żydów jak i pogan.
Izajasz przytacza także obraz światła i ciemności. Bezpośrednim kontekstem tych słów jest zapowiedź wyzwolenia Izraela spod władzy asyryjskiej. Ludzie zamieszkujący te tereny są pokazani jako trwający w ciemnościach. Światłość, która jest symbolem zbawczej obecności Boga, przyjdzie wraz Mesjaszem.
Okres Bożego Narodzenia kieruje nasze myśli na Chrystusa, który przyniósł światło pogrążonemu w ciemności światu. Końcowe zdania dzisiejszego fragmentu Ewangelii pokazują, w jaki sposób Światło Chrystusa rozprasza ciemności człowieka. Wymienione informacje o licznych uzdrowieniach wzywają do wiary w Boga prawdziwie działającego w życiu człowieka.