Powszechnie w naszej zachodniej kulturze panuje przekonanie, że tylko to, co poznajemy dzięki metodzie naukowej, jest realne, a wszystko inne jest zabobonem lub nonsensem. Mądrością jest uznać, że Bóg nie jest jedną z istniejących rzeczy we wszechświecie, lecz podstawą istnienia, przyczyną, dzięki której ten świat istnieje.
komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: o. Klementyna Pawłowicz-Kot
Pierwsze czytanie: Iz 22, 19-23
W Księdze Izajasza powraca często myśl, że wszelka ludzka buta i wyniosłość zostaną obalone. Wydarzenia polityczne w Królestwie Judy na przełomie VIII i VII wieku przed Chrystusem, za panowania króla Ezechiasza, stały się tłem dla przekazania treści teologicznych. Była to seria poważnych zagrożeń dla tego słabego państwa, których ani środkami wojskowymi, ani dyplomatycznymi nie dawało się odwrócić.
Proroctwo Izajasza skierowane do Szebny, marszałka dworu królewskiego, drugiej po królu figury w królestwie, jest bardzo konkretne. Jerozolima stoi w obliczu inwazji asyryjskiej, a Szebna zamiast oddać się sprawom publicznym, zajmuje się budowaniem własnego grobowca w eksponowanym miejscu. Spotkała go za to surowa kara: usunięcie z zajmowanego stanowiska, wygnanie i utrata wysokiej pozycji społecznej. Następcą Szebny został Eliakim, który w bardzo uroczysty sposób i z wielkimi honorami objął urząd dworski. Po krótkim okresie urzędowania okazało się, że Eliakim nie spełnił pokładanych w nim nadziei i także został usunięty.
Odejście od Boga, mrzonki o wielkości, nepotyzm, komitywa ze złem to zwykle główne powody zniewolenia Izraelitów przez inne narody. Czy diagnozę społeczności Izraela postawioną przez Izajasza możemy zastosować do obecnego kryzysu Kościoła?
Psalm responsoryjny: Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 6 i 8bc
Fundamentem istnienia państwowości Izraelitów było przymierze z Bogiem. Po powrocie z niewoli babilońskiej, która była katastrofą narodową, sięgano do literatury z okresu świetności religijnej i politycznej, aby szukać w niej źródeł tożsamości. Takim utworem jest Psalm 138. Jest to pieśń dziękczynna za wierność Boga, który ratuje człowieka pomimo jego niestałości i zdrad.
Drugie czytanie: Rz 11, 33-36
Powszechnie w naszej zachodniej kulturze panuje przekonanie, że tylko to, co poznajemy dzięki metodzie naukowej, jest realne, a wszystko inne jest zabobonem lub nonsensem. Mądrością jest uznać, że Bóg nie jest jedną z istniejących rzeczy we wszechświecie, lecz podstawą istnienia, przyczyną, dzięki której ten świat istnieje.
Ewangelia: Mt 16, 13-20
W społeczności izraelskiej nazwanie kogoś prorokiem, tak jak było to w przypadku Jana Chrzciciela czy Eliasza, oznaczało, że osoba ta otrzymała dar od Boga. Izrael żył w oczekiwaniu na obiecanego Proroka, który stanąłby w obronie wiary przed zalewem kultury hellenistycznej i religii pogańskiej. Wyznanie Piotra, że Jezus jest nie tylko prorokiem, lecz także Synem Bożym, a więc kimś więcej niż ówczesny judaizm mógł sobie wyobrazić i zaakceptować, potwierdza, że prymat Piotra nie zależy od jego osobistych kwalifikacji, lecz jest nadany przez Boga.