Zamość czasami nazywany jest Padwą Północy. O tym, jakie atrakcje czekają na gości, opowiedział portalowi Polskifr.fr starosta zamojski Stanisław Grześko.
Fot. Pixabay - CC0Polskifr.fr: Prosimy pokrótce przedstawić naszym Czytelnikom Padwę Północy, jak czasami nazywany jest Zamość, oraz Zamojszczyznę.
Stanisław Grześko: Region Zamojszczyzny jest regionem bliskim kulturowo i przyrodniczo z kulturą europejską. Odwiedza nas bardzo dużo turystów z państw zachodnich, ale również państw azjatyckich, a szczególnie Japończyków. Samo miasto, Zamość, nazywane jest Padwą Północy. To dla nas ogromne wyróżnienie, że mamy takie perełki na terenie powiatu. To są rzeczy, którymi warto się pochwalić. Mamy bliskie kontakty z młodzieżą francuską (red. Zamość realizuje m.in. projekty wymiany uczniów polskich i francuskich).
To są te rzeczy, które przybliżają kulturę europejską i uważam, że taka jest rola samorządu, żeby również w tym uczestniczyć, ale z zachowaniem na pierwszym miejscu wartości narodowych, chrześcijańskich, kultury łacińskiej. O nas się mówi, że jesteśmy Europą wschodu, że Polska była po II wojnie światowej pod wpływem Rosji, ale to nie jest tak do końca. Wpływ Rosji był zewnętrzny, natomiast w sercach Polaków, w sercach naszych mieszkańców, ta europejskość cały czas była.
Jakie są największe atrakcje turystyczne regionu?
Przede wszystkim piękne Roztocze, czyste tereny, czyste powietrze. Są takie miejsca, które są ewenementem w Europie. Mamy na przykład jedyne takie miejsce w skali Europy – skamieniały las, dostępny dla turystów. Można to zobaczyć i dotknąć.
Są przede wszystkim czyste rzeki. Mamy Górecko Kościelne, gdzie ksiądz w latach 50. XX w. budował elektrownię wodną. Ta elektrownia jako zabytek funkcjonuje do dnia dzisiejszego i produkuje prąd. Piękny zalew i sanatorium w Krasnobrodzie. Czyste powietrze charakteryzujące się dużą ilością jodu w powietrzu, większą niż nad morzem.
Przede wszystkim mamy bardzo przyjaźnie nastawioną ludność, która chce pokazać turystom wszystkie nowinki, które są na tym terenie. To jest taki zachowany skansen przyrodniczy. W innych regionach też oczywiście są piękne miejsca, cały kraj jest piękny, ale te rzeczy, które u nas się spotyka, nie są spotykane w innych regionach Polski, a nie mówiąc już o zachodniej Europie.
Jakie inwestycje okołoturystyczne podejmowane są w regionie?
Żeby był rozwój turystyki musi być dobra infrastruktura drogowa, hotelowa, a więc i miejsca noclegowe, jak również gastronomiczne. Jeszcze kilka lat temu, jak turyści przyjeżdżali na Zamojszczyznę, to po prostu nie było dobrych dróg. Dziś mamy piękne drogi i to jest ten ogromny plus, że można do Zamościa, na Zamojszczyznę, na piękne Roztocze dojechać. Ale mamy jeszcze dużo do zrobienia: zwiększenie infrastruktury hotelowej i gastronomicznej, turystycznie przygotowane tereny, ścieżki rowerowe, trasy turystyczne.
Rozwijamy różne dziedziny sportu, między innymi w tym roku jesteśmy współorganizatorem Mistrzostw Świata w Akrobatyce Samolotowej, na nowym cywilnym lotnisku sportowym w Mokrem.
Może na zakończenie jakieś ciekawostki z Zamojszczyzny?
Może taka ciekawostka historyczna związana z podróżą obrazu Matki Bożej z Bełza do Częstochowy – Tej naszej Matki Bożej, Królowej Polski, która przyświeca nam i jest z nami w Częstochowie. Wędrowała również przez Zamojszczyznę. Prawdopodobnie tutaj w Wólce Panieńskiej nastąpił postój księcia opolskiego Władysława, który wiózł ten obraz do Częstochowy. Według przekazu historycznego w miejscu tym został wybudowany kościół. Ta obecna świątynia nawiązuje więc do tak bardzo ważnego dla nas i dla Polski kultu Matki Bożej.
Serdecznie zapraszamy wszystkich turystów do odwiedzenia naszego regionu.
*
Stanisław Grześko – starosta zamojski drugiej kadencji. Z samorządem związany od wielu lat. Jak podkreślił w rozmowie z Polskifr.fr, działalność samorządowa jest mu bardzo bliska.
To bardzo przyjemna praca służenia mieszkańcom
– zaznaczył starosta.