Nad tym, co zrobić, aby w centrum projektu integracji znalazł się znowu człowiek – mieszkaniec naszego kontynentu - i odgrywał w tym procesie decydującą rolę, zastanawiają się w Watykanie biskupi z krajów Unii Europejskiej. To trzydniowe sympozjum, które zakończy się 28 października audiencją u papieża Franciszka, zorganizowała Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).
fot. Michał Ziółkowski/IdziemyJej przewodniczący arcybiskup Monachium kard. Reinhard Marx, nawiązując do słów Ojca Świętego (sprzed 3 lat w Strasburgu), że Europa przypomina dzisiaj „bezpłodną babcię”, wyraził nadzieję, że „nie będzie ona ograniczać się do ochrony i obrony tego, co zdobyła, ale pozostawi przyszłym pokoleniom bogactwo swego doświadczenia i zachęcać je będzie do odważnego podjęcia marszu ku przyszłości”.
Ze swej strony szef dyplomacji Stolicy Apostolskiej abp Paul Richard Gallagher potwierdził troskę Franciszka i jego zainteresowanie Europą, po czym stwierdził, że obecnie Kościół nie tylko reaguje na bieżące wydarzenia, ale „próbuje też coś zaproponować”. Dodał, że spotkanie nie jest konferencją w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. „Jest to chwila, w której jako Kościół mówimy o tym, co moglibyśmy wnieść do rzeczywistości europejskiej, jest to dialog między Kościołem a osobami zaangażowanymi w realizację projektu europejskiego, mamy więc nadzieję, że będzie to pomocne dla Europy i jej instytucji” - oświadczył watykański sekretarz ds. stosunków ds. stosunków z państwami.
Zaznaczył, że „dialog to nie liczne spotkania i słowa, to dialog uczuciowy i faktyczny, niezbędny w Europie, który mógłby pomóc ożywić jej instytucje i pozwolił odkryć na nowo charyzmat ojców założycieli". Mówca wyraził przekonanie, że jest to możliwe i że "Europa jest w stanie stawić czoło wyzwaniom dnia dzisiejszego”.
W spotkaniu udział biorą m.in. były premier Włoch Enrico Letta, filozof i parlamentarzysta Rocco Buttiglione, a na zakończenie spodziewany jest przewodniczący Europarlamentu Antonio Tajani.