– Polska winna być "strażnikiem Europy" i ostrzegać przed niebezpieczeństwami, które wynikają z cichej apostazji starego kontynentu – mówił kard. Robert Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, który był głównym gościem trzeciej sesji Międzynarodowego Kongresu „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”, zorganizowanego przez Ruch Europa Christi.
Uczestnicy dzisiejszej, trzeciej sesji Kongresu zastanawiali się nad tematem: „Pamięć i tożsamość. ‘Europa Christi’ w chrześcijańskiej czy już post chrześcijańskiej Europie”. Miejscem obrad był Uniwersytet Kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Podstawą Europy – różnorodność w jedności wiary
Rano goście Kongresu zgromadzili się na Mszy św. w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Przewodniczył kard. Robert Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a koncelebrowali m.in. abp Tadeusz Wojda, metropolita białostocki, abp Henryk Hoser, biskup warszawsko–praski i ks. infułat Ireneusz Skubiś moderator Ruchu Europa Christi.
W homilii abp Hoser wskazał, że jedność Europy usiłuje się kształtować dziś jedynie w oparciu o czynniki ekonomiczne, a jest to bardzo pracowite i wytrwałe budowanie wieży Babel. A odnosząc się do czytań mszalnych, przypomniał, że "Bóg wyznacza i kształtuje oblicze ziemi i kształtuje szlaki tej ziemi".
– W naszej epoce musi być obecna wiara, nadzieja i miłość. Muszą być one obecne w naszych działaniach osobistych i społecznych – kontynuował abp Hoser. Wskazał, że Jezus przywraca równowagę tam gdzie jej zabrakło. – Ta równowaga w dzisiejszych czasach wydaje się zagrożona. Staliśmy się sługami cezara i uczestnikami kultury złotego cielca – zaznaczył arcybiskup. Dlatego ludzie w Europie tracą wspólny język i tożsamość – podkreślił abp Hoser. – Jeśli Europa straci pamięć i kulturę, która z istoty była i jest chrześcijańska, to przestanie być Europą w ścisłym tego słowa znaczeniu – dodał.
Abp Hoser wskazał również na jednoczącą siłę chrześcijaństwa, które Europę kształtowało. – To powinna być Europa narodów, a nie federacja państw ekonomicznych – podkreślił abp Hoser.
– Różnorodność w jedności wiary i świata wartości jest podstawą przyszłości Europy – przypomniał abp Hoser. Zwrócił uwagę, że św. Jan Paweł II mówił o nadziei jako wartości ważnej dla Europy, a papież Franciszek wskazuje na godność osoby ludzkiej.
Przed błogosławieństwem odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu w intencji Europy i pokoju na świecie.
Europa w okresie cichej apostazji
– Europa potrzebuje nowego przyśpieszenia. Trzeba pomyśleć o zrywie. Ten zryw to powrót do korzeni chrześcijańskich – mówił na początku obrad ks. infułat Ireneusz Skubiś, moderator Ruchu "Europa Christi".
Główny dzisiejszy referat wygłosił kard. Robert Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Na początku przyznał, że „Europa, która została zbudowana na wierze w Chrystusa, obecnie znajduje się w okresie cichej apostazji”. Dodał, że Polska, która wydała tylu świętych w XX stuleciu, ma szczególną misję w Europie: winna dawać świadectwo, że sercem narodu jest jego kultura oraz, że duszą tej kultury jest wiara. Winna też być "strażnikiem Europy" i ostrzegać przed niebezpieczeństwami, które wynikają z cichej apostazji starego kontynentu.
Prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów dowodził, że Europa przeżywa od dwóch wieków bezprecedensowy kryzys cywilizacyjny. W symboliczny sposób otworzyły go słowa Fryderyka Nietzschego: "Bóg umarł! Myśmy go zabili". "Europa znajduje się od tego czasu w nieprzerwanym kryzysie spowodowanym m. in. dwoma ateistycznymi ideologiami, a obecnie pogrąża się w nihilizmie" – dodał.