Prawie 100 osób bierze udział w 27. Ogólnopolskiej Pieszej Pielgrzymce w Intencji Trzeźwości z Radomia do Niepokalanowa.
2016-06-25 14:09rm / Radom (KAI), mz
Mszy świętej w katedrze na rozpoczęcie pątniczego trudu przewodniczył biskup Henryk Tomasik. Witając wiernych duszpasterz trzeźwości i kierownik pielgrzymki ks. Konrad Wójcik przypomniał, że data pielgrzymki nieodłącznie związana jest z rocznicą robotniczego protestu z 25 czerwca 1976 roku. – Chcemy upominać się o godność osobistą, naszych rodzin, dlatego modlimy się o trzeźwość – powiedział duszpasterz trzeźwości.
W homilii biskup Henryk Tomasik mówił, że dzisiaj jednoczymy się w wielkim błaganiu o trzeźwość w naszych rodzinach, o trzeźwość młodzieży i w narodzie. – Bardzo dużo zła pojawia się na skutek tego grzechu. Wołamy dzisiaj o moc wiary i dar uzdrowienia dla naszych bliskich, którzy doświadczają tej tragedii – mówił biskup radomski.
W pielgrzymce udział bierze 62-letni Marian z Radomia. Od roku nie pije. – Moje życie zmieniło się o 360 stopni. Zmieniły się na lepsze moje stosunki rodzinne. Na pielgrzymkę przywiozły mnie wnuczki, córki i zięciowie. Nie znam mojego jutra. Boję się tego dnia, ale wierzę, że Bóg czuwa nad moim życiem – powiedział pątnik.
W tym roku pątnicy idą pod hasłem "Młodzi, nie dajcie się zniewolić!". Konferencje będzie głosił tradycyjnie ks. Marek Dziewiecki. Nie zabraknie też świadectw osób, które wyszły z nałogu alkoholizmu. Pątnicy będą również pamiętać o Radomskim Czerwcu '76. Jubileusz 40-lecia tych wydarzeń zbiega się bowiem z datą wyjścia pielgrzymki.
Pielgrzymka do Niepokalanowa trwa sześć dni. To w sumie ok. 130 km. Z dystansem tym świetnie radzą sobie zarówno osoby starsze jak i dzieci. Charakterystyczną cechą tej pielgrzymki jest rodzinna atmosfera. Wiele osób zna się z poprzednich edycji. Grupa nie jest też zbyt rozbudowana. Warto podkreślić również gościnność mieszkańców miejscowości, przez które przechodzą pielgrzymi. W tym wypadku trudno o ascezę żywieniową.