Nuncjusz apostolski: Kościół nie przezwycięży kryzysów, jeśli nie będzie wspólnotą modlącą się

Nuncjusz Filipazzi przewodniczył Eucharystii sprawowanej w Kościele akademickim KUL w drugim dniu Kongresu Kultury Chrześcijańskiej, który obraduje w Lublinie nt: „Przywracać nadzieję. Kultura chrześcijańska wobec kryzysów świata”. Towarzyszył mu abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i główny organizator Kongresu, kard. Andres Arborelius ze Szwecji, rektor KUL i księża profesorowie tej uczelni.

Na wstępie abp Filipazzi przekazał organizatorom i uczestnikom Kongresu błogosławieństwo i pozdrowienia od Ojca Świętego, apelując zarazem o nieustanną modlitwę w intencji papieża.  Podkreślił z mocą, że Kościół musi być przede wszystkim wspólnotą modlącą się, i jeśli temu będzie wierny, to znajdzie siłę do przezwyciężenia wszelkich kryzysów, jakie przeżywa współczesny świat, a które niezmiernie utrudniają  misję Kościoła. Przywołał słowa św. Teresy, że „modlitwa i ofiara stanowią całą moją siłę”.

W nawiązaniu do dzisiejszej Ewangelii ukazał postać św. Łukasza jako wzorzec dla współczesnych ludzi kultury. Wyjaśnił, że łączył on w sobie świat grecki i świat semicki, wykazując przy tym olbrzymią erudycję i znajomość medycyny. A „wraz z tym wielkim bagażem kulturowym zaangażował się w głoszenie Ewangelii”, pokonując przy tym odwieczną „pokusę przedstawiania nauki i kultury w opozycji do Ewangelii”.

„Niestety – przyznał ze smutkiem przedstawiciel papieża – we współczesnym Kościele mamy wiele osób o wysokiej kulturze, które nie dają dostatecznego świadectwa swej wiary”. A z kolei w świecie kultury jest bardzo wiele takich osób, które nie mając dostatecznej wiedzy nt. chrześcijaństwa i roli jaką ono odgrywa w naszej kulturze, nie potrafią korzystać z bogactwa tej spuścizny.

Zgromadzonych przed ołtarzem ludzi kultury wezwał, aby  podążali śladem św. Łukasza ewangelisty oraz Maryi, która „zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2,19), dochowując pełną wierność Jezusowi i jego woli. A całą wspólnotę Kościoła wezwał do nieustannego trwania na modlitwie, jako najskuteczniejszej broni przeciw wszelkim kryzysom.