27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ks. Jacek Stryczek o ŚDM

Ocena: 0
762

– Z mojej perspektywy ŚDM to super wydarzenie. Niesamowite. Papież pokazał, że warto wybrać inny rodzaj życia – mówi ks. Jacek Stryczek, prezes stowarzyszenia Wiosna, inicjator „Szlachetnej Paczki".

2016-07-31, 15:50
iw / Kraków (KAI), rk
fot. PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO

Publikujemy komentarz ks. Jacka Stryczka, po Mszy św. posłania.
 


Niesamowity był ten poziom kultury osobistej pielgrzymów, odnoszenie się do siebie, zaangażowanie, zorganizowanie miasta, to, jak wyglądały te wszystkie wydarzenia, na jakim poziomie artystycznym były. Niesamowite!

Przez wszystkie lata walczyłem jako publicysta w Krakowie, żeby Kraków przestał być prowincją. Powinien być miastem, które jest otwarte globalnie. Dla mnie ŚDM to było wydarzenie globalne. Ja sobie to zawsze wyobrażam, że mamy takiego mocnego ducha w Krakowie, że ten duch może zarażać cały świat. Zresztą to jest prawdą; papież wyszedł z Krakowa, siostra Faustyna. Wreszcie to było wydarzenie, które miało wymiar globalny. To była inna jakość. To było przeprowadzenie wydarzenia religijnego na takim niesamowitym poziomie profesjonalizmu z pełnią ducha równocześnie. 

Ja naprawdę jestem pod wrażeniem. Tym bardziej, że było słychać o różnego rodzaju nieporozumieniach, ale pod względem organizacyjnym miasto wypadło niesamowicie. 

Podobała mi się ta prosta opowieść o kanapowym podejściu do życia. Zresztą, jak papież o tym mówił, zaraz któryś ze studentów wysłał mi smsa: „Ej, mówisz jak papież”. To jest prawda. Nawet jak jest Ekstremalna Droga Krzyżowa to jej hasłem jest: „Nie warto żyć normalnie. Warto żyć ekstremalnie”. Ja jestem tą osobą, która mobilizuje ludzi, żeby przekraczali siebie i podejmowali wyzwania. Papież taki jest. 

Mimo, że ma tak dużo lat, ciągle go gdzieś ciągnie. Ciągle podejmuje nowe wyzwania. Jak byłem pod oknem papieskim w pierwszy dzień, to pomyślałem sobie, że papież wyszedł nie tak jak wszyscy myśleliśmy, żeby sobie z nami pożartować, tylko papież wyszedł po to, żeby coś załatwić. Że ma misje. Że chce przekroczyć siebie po to, żeby ten świat był lepszy. Dla mnie on taki jest i to przesłanie jest bardzo charakterystyczne, bardzo proste. Nie warto tak żyć zwyczajnie. Nie warto szukać punktu odniesienia w wygodzie, w tym, co tylko dla mnie jest korzystne. Warto wybrać inny rodzaj życia. 

Papież wywodzi się z kraju dużych kontrastów społecznych, dużo większej biedy niż w naszym kraju. Ja rozumiem, że ten człowiek, który został papieżem przygląda się, jak ten świat jest skonstruowany. Widzi ludzi bogatych, widzi biednych i on tego nie może zrozumieć, dlaczego w dalszym ciągu są takie podziały. 

Ja rozumiem, że on cały czas próbuje zrobić taką rebelię, przewrót. On jest rewolucjonistą. Próbuje skandować do całego świata: „Ej, nie możecie w ogóle siedzieć na tej kanapie, oglądać telewizję i dbać o to tylko, żeby było wam dobrze, bo są na świecie biedni ludzie". Coraz bardziej do mnie dociera, że to jest jeden z najbardziej kluczowych elementów tego pontyfikatu: taki bunt przeciwko światu, który papież zastał. Niedawno czytałem tekst 16-letniej dziewczyny, która mówi: „Czemu wy dorośli ten świat uczyniliście w taki sposób. Ja nie chcę do takiego świata wchodzić. Takiego świata, w którym jest tak dużo zła”. Ale ta dziewczyna ma 16 lat, papież ma już prawie 80. Ma dokładnie to samo. Taki silny bunt.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter