Z udziałem ok. 18 tys. wiernych z Szwecji i całej Skandynawii rozpoczyna się Msza św. pod przewodnictwem Franciszka na Stadionie Swedbank w Malmö. Wśród zgromadzonych jest kilka tysięcy Polaków.
2016-11-01 09:18tom (KAI Malmö) / Malmö, mz
fot. PAP/EPA/JONAS EKSTROMER
Panią Annę Krygier z parafii Matki Bożej w Ogrodzie Róż w Malmö spotkał wielki zaszczyt, gdyż będzie czytać modlitwę wiernych w języku polskim. – Msza święta z papieżem Franciszkeim jest wielką radością i świadectwem wiary w Jezusa Chrystusa katolików Szwecji. Żyjemy w różnych środowiskach, ale każdy stara się świadczyć o swojej wierze. My, Polacy, mieliśmy wielkie szczęście stworzyć sobie przy parafii "małą Polskę". Od 30 lat dzięki zaangażowaniu w życie naszej wspólnoty moja wiara stale się pogłębia. Wierzę głęboko, że Bóg posłał mnie na szwedzką ziemię, aby być jego małym światełkiem dla środowiska, w którym żyję, które jest bardzo zlaicyzowane. Świadczę o Jezusie w pracy, w której są ludzie różnych narodowości. Cieszę się, że mogę szerzyć Ewangelię Jezusa na szwedzkiej ziemi – wyznaje pani Anna.
Brat Andrzej Konopka, kapucyn od 1995 r. w Szwecji, pracujący obecnie w Angered niedaleko Göteborga, wcześniej był w Gwatemali i dzięki temu dobrze "czuje i rozumie" papieża z Argentyny. Przypomina, że przed przyjazdem papieża odbyła się dyskusja, dlaczego przyjeżdża on na jubileusz 500-lecia reformacji, skoro była ona przyczyną rozbicia Kościoła. – Papież rozwiał nasze obawy mówiąc, że jego udział w obchodach rocznicy reformacji ma charakter pokutny, a także to, że i katolicy i luteranie wyznali wzajemnie swoje winy – mówi brat Andrzej.
– Dla naszej małej trzódki katolików to wielka radość, że przyjechał do nas papież. Nikt z nas mieszkających w Szwecji i Skandynawii nigdy nie pomyślał wcześniej, że papież się u nas pojawi – dodaje.
Cieszy go, że wiele mówiło się o katolikach i papieżu, przede wszystkim w mediach, i to w tonie życzliwym i pozytywnym. – Dzięki katolikom Szwedzi odkrywają swoje chrześcijańskie korzenie. Przypomnijmy, że Szwecja do XVI wieku była krajem katolickim i mimo, że przez wieki starano się to wymazać, to pozostało po naszym Kościele wiele świadectw i pamiątek. Teraz Szwedzi to odkrywają i starają się to zrekonstruować i szanować. Zaczynają w katolicyzmie widzieć coś pozytywnego i chcą do tego wracać. Szwedzi dzięki katolikom po prostu wracają do swoich korzeni – mówi brat Andrzej.
Ks. Wiesław Brzostek, salezjanin, pracuje w Kalmarze. – Dzisiejszy dzień, uroczystość Wszystkich Świętych i Msza święta z papieżem to niezwykle ważny dzień dla katolików Szwecji i całej Skandynawii. W osobie papieża przybył do nas namiestnik Chrystusa i jest to wielka radość dla wyznawców naszego Kościoła, których jest zaledwie 1,5 proc. Jest to dla nas wielkie umocnienie w wierze i w naszych wzajemnych relacjach, gdyż żyjemy w rozproszeniu. Nasi wierni doświadczą, że nie są sami i to ich umocni – mówi ks. Brzostek.
Obecnie Kościół katolicki w Szwecji liczy ok. 150 tys. wiernych, wśród których można odnaleźć ok. 70 narodowości. Prawie 70 proc. wiernych stanowią Polacy.