- Miłosierdzie wypływające z serca Boga może wyleczyć wszystkie dusze, które jeszcze nie znalazły w sobie siły, by przebaczyć i budować prawdziwą zgodę – powiedział na koniec Afrykańskiego Kongresu Miłosierdzia Bożego kard. Robert Sarah.
2016-09-12, 18:17 mm / Kabuga (Rwanda) (KAI), rk fot. CC BY-SA 4.0 / Wikimedia CommonsWygłoszone dotychczas konferencje akcentowały potrzebę otwarcia się na Boże Miłosierdzie wszystkich krajów afrykańskiego kontynentu.
Ks. Cleophas Lungu, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Zambii, w swojej katechezie podkreślał, że Afryka musi otwierać się na zbawcze orędzie Bożego Miłosierdzia, bo tylko dzięki niemu może doświadczyć „przejścia z ciemności biedy i chorób do światła integralnego rozwoju, od konfliktów do pokoju, od podziałów politycznych do jedności i żyć jako jedna rodzina, Rodzina Boga".
Konferencję pt. „Rodzina w Afryce i etyka życia" wygłosił abp Henryk Hoser, wieloletni misjonarz w Rwandzie, założyciel Ośrodka Planowania Rodziny w Kigali. Zauważył, że w Afryce chrześcijaństwo jest jeszcze bardzo młode. Zwyczajów typowych dla chrześcijańskich rodzin jest tam niewiele. Dlatego trzeba szczególnie się troszczyć o rodzinę w Afryce.
O rodzinie afrykańskiej w obliczu globalizacji mówiła też Margaret Peters z Belgii, autorka m.in. książki „Gender – światowa norma polityczna i kulturowa".
Podczas ostatnich dni Kongresu jego uczestnicy odwiedzą więźniów i obozy dla uchodźców, przekazując im różańce. 14 września szczególnym wydarzeniem będzie akt powierzenia kontynentu afrykańskiego Bożemu Miłosierdziu, a całość zwieńczy pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej w Kibeho, która odbędzie się 15 września.
Afrykański Kongres Bożego Miłosierdzia jest organizowany przy Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kabuga z inicjatywy pallotyńskich misjonarzy z Polski, którzy pracują w Rwandzie od 1973 r.