Przedstawiciele środowiska narodowego – wśród nich Młodzież Wszechpolska i działacze Ruchu Narodowego – przybyli w sobotę z czwartą pielgrzymką na Jasną Górę. W skierowanej do nich homilii bp Kazimierz Górny wezwał m.in. do obrony fundamentalnych wartości.
fot. Marcin Mazur / Episkopat.pl– Trzeba pamiętać o przeszłości i mieć odwagę stawać w obronie wartości fundamentalnych. Dzieje naszego narodu związane są nierozerwalnie z krzyżem Chrystusa Pana. Polska przypomina całej Europie chrześcijańskie korzenie i wspólne dziedzictwo – zawsze bronimy krzyża – mówił rzeszowski biskup senior.
Bp Górny wskazał też na potrzebę obrony życia „od momentu poczęcia aż do zmierzchu” oraz na potrzebę przeciwstawienia się ideologii niezgodnej z chrześcijańskimi wartościami. – Ideologia gender to grzech wobec stwórcy – Bóg stworzył świat i stworzył człowieka mężczyzną i kobietą, a głosiciele ideologii gender czynią coś przeciwnego – ocenił biskup.
– Trzeba ratować każde poczęte dziecko, a chore dzieci leczyć, a nie zabijać. Mamy obowiązek bronić świętości niedzieli; niedziela jest dniem świętym, dniem zmartwychwstania Chrystusa, dniem dla rodziny i dniem przeżycia eucharystii, budowania wspólnoty. Rozwijamy wzajemną solidarność i troskę o niepełnosprawnych – trzeba umieć służyć bliźniemu – wyliczał powinności ludzi wiary bp Górny.
Hierarcha zwrócił uwagę, że tegoroczna pielgrzymka środowisk narodowych odbywa się w roku 300-lecia koronacji jasnogórskiego obrazu Matki Bożej, a także w 361. rocznicę lwowskich ślubów króla Jana Kazimierza, który 1 kwietnia 1656 r. zawierzył Polskę Matkę Bożej, ogłaszając ją Królową Polskiej Korony.
Za budzące „radość i nadzieję” biskup uznał zainteresowanie młodych Polaków dziejami ojczystymi i „odkrywanie bohaterów, zwłaszcza z czasów II wojny światowej i powojennych” – wśród nich wymienił m.in. bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, rotmistrza Witolda Pileckiego, gen. Augusta Fieldorfa-Nila czy majora Zygmunta Szendzielarza.
– Nie można budować przyszłości narodu bez pamięci o przeszłości. Z nadzieją patrzymy na młodzież; ufamy, że jeśli dochowa wierności Chrystusowi Panu, przyczyni się swoją wiedzą i uczciwą pracą do rozwoju ojczyzny – ocenił bp Górny.
Nawiązał do słów św. Jana Pawła II, który mówił, że na Jasnej Górze słychać, jak „bije serce narodu w sercu Matki”. – Jeśli bije ono tonem niepokoju, jeżeli odzywa się w nim troska i wołanie o nawrócenie, o umocnienie sumień, o uporządkowanie życia rodzin, jednostek i środowisk – trzeba słyszeć i przyjąć to wołanie. Rodzi się ono z matczynej miłości, która po swojemu kształtuje dziejowe procesy na polskiej ziemi – powiedział bp Górny.
Wskazał, że środowisko narodowe przybyło na Jasną Górę by „prosić o siłę do budowania wielkiej Polski, zawsze wiernej Bogu”.
– Moim drodzy młodzi! Miejcie odwagę marzyć o wielkich rzeczach, bo marzenia zawsze się spełniają (…). Miejcie swoje ideały – a mieć ideał, to być zawsze młodym w duchu i z nowymi siłami. Cnota bowiem nie polega na czynieniu wielkich rzeczy, ale na czynieniu dobrze małych, w życiu codziennym. W tym pomaga nam potęga wiary – mówił biskup.
– Chcesz więcej uczciwości, przebaczenia w życiu – zacznij sam przebaczać; bądź zmianą, którą chcesz widzieć, w ten sposób zmienimy świat – apelował bp Górny, jako przykład wskazując postawę św. Brata Alberta. Prosił także, by nie zapominać, iż polskie dzieje od ponad tysiąca lat „kształtowała wiara święta i miłość ojczyzny”. – Jesteśmy spadkobiercami wielkiego dziedzictwa naszych ojców – mówił.
Jak podała organizująca pielgrzymkę Młodzież Wszechpolska, w poprzednich latach wydarzenie to było skierowane głównie do młodzieży – w tym roku rozszerzono jego formułę, a w spotkaniu na Jasnej Górze brali udział również przedstawiciele innych organizacji narodowych oraz osoby niezrzeszone, nie tylko młodzi ludzie. Wśród nich była m.in. nestorka przedwojennego ruchu narodowego, 101-letnia Maria Mirecka-Loryś. Obecne były władze Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej.
W sobotę na Jasną Górę pielgrzymowały też osoby mające kredyty we frankach szwajcarskich, skupione w inicjatywie „Nowe Jerycho”. W południe frankowicze uczestniczyli we mszy przed jasnogórskim obrazem Matki Bożej, a następnie zgromadzili się na spotkaniu w Kaplicy Różańcowej. – Wierzymy głęboko, że za wstawiennictwem Maryi nadejdzie rozwiązanie tej naszej trudnej sytuacji – powiedział jeden z uczestników spotkania, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry. (PAP)