Bp Libera do ludzi "Solidarności": wolnością obdarza Bóg

– Bez Dekalogu nie będzie solidarności – stwierdzał z przekonaniem bp Piotr Libera podczas dzisiejszej Eucharystii w bazylice katedralnej płockiej z okazji 35-lecia NSZZ „Solidarność” Regionu Płockiego. 20150830 17:01
eg / Płock (KAI), sg

W intencji Ojczyzny, dziękując za minione lata działalności „Solidarności”, za jej żyjących i zmarłych członków, modliły się liczne delegacje przybyłe z całego regionu.

Podczas wspólnej modlitwy dziękowano za 35 lat działalności NSZZ „Solidarność”, modlono się o siłę i mądrość duchową w dalszej służbie drugiemu człowiekowi oraz dziękowano Bogu za wszelkie łaski, którymi ubogacał On związek i ludzi z nim związanych na przestrzeni minionych lat.

W homilii bp Libera przekonywał, że wolności nie dają ani partia, ani organizacja  – wolnością obdarza Bóg. Pod sztandarem ,,Solidarności” wolność zamieszkała w krajach pobratymczych, padł mur berliński, przełamano żelazną kurtynę. W 35. rocznicę „Solidarności” Bóg przypomina zasady solidarności.

– Bez Dekalogu nie będzie solidarności. Kto zapomniał o Bożych prawach, ten zdradził solidarność. Solidarność nie jest teoretycznym traktatem, nie jest pobożnym życzeniem. Dekalog też nie jest teorią, nie jest pobożnym życzeniem. Solidarność jest rzeczywistością zbudowaną na odwiecznych zasadach. Kto łamie te zasady, ten niszczy solidarność, ten wprowadza podziały  – przestrzegał Pasterz Kościoła płockiego.

Uznał, że źródłem słabości i braku atrakcyjności niegdyś podziwianej ,,Solidarności” jest to, że zapomniano o drugim człowieku, a myśli się o sobie. Tymczasem człowieka solidarnego powinna charakteryzować „jedność słowa i czynu”.

– "Solidarność" była reakcją na kłamstwo komunizmu, który sprawiedliwością nazywał niesprawiedliwość, wolnością nazywał niewolę, prawdą nazywał kłamstwo. Podobne cechy nosi formacja zrodzona z postkomunizmu: prawda to bożek demokracji, sposób na życie, to tolerancja nawet wobec zła, władza to panowanie, a nie służba  – stwierdzał hierarcha.

Odnosząc się do niedzielnej Ewangelii przypominał, że zło płynie ze złej duszy człowieka, tam jest źródło udawania. Człowiek o złej duszy, o wypatrzonym sumieniu nie stworzy solidarności i zburzy solidarność budowaną przez drugich, dlatego „trwanie solidarności domaga się ciągłego nawracania”. W przeciwnym razie ludzie solidarności przerodzą się w polityków, którzy „chcą leczyć Ojczyznę kompromisami sprzecznymi z zapisami Dekalogu”.

Biskup płocki dodawał, że autorom i bohaterom zmagań o budowanie przed 35. laty podstaw życia wolnego i uczciwego należą się słowa szczerego uznania i wdzięczności, bowiem z tego zrywu dziś można czerpać” wartości nieprzemijające. Tym, którzy usiłują zachować wierność przesłaniu „Solidarności” należy się szacunek i podziękowanie.

Na zakończenie Eucharystii Jerzy Obrębski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Regionu Płockiego podziękował wszystkim członkom związku za to, że na przestrzeni 35 lat mieli „odwagę i siłę podjęcia działań na rzecz budowania niepodległej Ojczyzny”, a także dbania o „podstawowe prawa każdego pracownika do godnej pracy”.

W Eucharystii w katedrze licznie uczestniczyli członkowie NSZZ „Solidarność” z Regionu Płockiego: z Płocka, Sierpca, Płońska oraz organizacje zakładowe „S” m.in. z PKN Orlen, PERN „Przyjaźń”, Mostostalu  – wraz z pocztami sztandarowymi. Obecni byli też przedstawiciele parlamentu RP, władz województwa, miasta Płocka, samorządu, służb mundurowych, członkowie pocztów sztandarowych.

Po Eucharystii, w asyście obecnych pocztów sztandarowych, delegacje i goście złożyli kwiaty przy pomniku św. Jana Pawła II  – „ojca polskiej "Solidarności” obok katedry i zaśpiewali „Barkę”.