– Dziś z całą archidiecezją poznańską dziękujemy Bogu za plony ziemi, z których nasi piekarze uczynią zaczyn i wypieką chleb. Ale też dziękujemy wam – rolnicy. Dzięki waszej pracy mamy chleb powszedni. Ten powszedni chleb jest symbolem tych wszystkich darów, którymi hojnie nas Bóg obdarza każdego dnia – powiedział bp Grzegorz Balcerek podczas Mszy św. dziękczynnej za plony w Sielinku koło Opalenicy.
fot. wikipedia.org/CC BY-SA 3.0Tegoroczne archidiecezjalne dziękczynienie za plony, obchodzone jako Dożynki archidiecezjalno-samorządowe, świętowano na terenie Centrum Wystawowo-Szkoleniowego w Sielinku, należącego do Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu.
W homilii biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej zauważył, że praca na polu uczy pokory i respektowania Bożego porządku rzeczy. – Wytwory kultury ludzkiej, czyli to wszystko, co jest owocem człowieczego geniuszu i pracy jego rąk, żeby pomnażało dobro w świecie, musi liczyć się z Bożą naturą rzeczy. Praca na polach, w ogrodach i sadach uczy nas tej prawdy – przekonywał kaznodzieja.
Zaznaczył, że prawa przyrody są niezmienne, a „ziemi nie da się oszukać”, choć trzeba „czynić ją sobie poddaną” i korzystać z jej owoców.
Bp Balcerek zwrócił uwagę na potrzebę współpracy człowieka z Bogiem, by ludzkie wysiłki przyniosły oczekiwane owoce. Podkreślił rolę modlitwy we wszelkim ludzkim działaniu.
– To nie przypadek, że wśród fundamentów kultury europejskiej znalazło się benedyktyńskie hasło: ora et labora – módl się i pracuj! Najpierw pomódl się, czyli stań przed Stwórcą, zastanów się co i jak należy czynić, by twoje wysiłki wpisywały się w odwieczny plan Boga – mówił kaznodzieja.
Zaznaczył, że tą zasadą od wieków kierowały się pokolenia Polaków. – To właśnie ta prawda, kazała naszym ojcom modlitwą rozpoczynać dzień pracy, modlitwą rozpoczynać czas żniwowania, wreszcie samo dziękczynienie za obfity plon ziemi było modlitwą – podkreślił biskup.
– Obcowanie z pięknem przyrody, refleksja nad Bożymi darami ziemi, cierpliwe oczekiwanie na owoce ziarna, które samo musi obumrzeć, by wydać plon, to wszystko może nas wewnętrznie ubogacić. Jest to jakby wejście w świat, który był dla człowieka codziennością w raju, a który porzucił, odwracając się od Boga – zaznaczył biskup.
Bp Balcerek zwrócił też uwagę na problemy, z jakimi borykali się w tym roku rolnicy. Zauważył, że tegoroczne dziękczynienie jest naznaczone trudnościami wynikającymi z niesprzyjającej pogody, żniw prowadzonych w bardzo trudnych warunkach.
Wskazał, że na bolesne doświadczenia chrześcijanin powinien patrzeć przez pryzmat wiary. Podkreślił jednocześnie, że w dramatycznych sytuacjach w ludziach „budzi się zwyczajna ludzka wrażliwość i solidarność”.
– Może właśnie dlatego, z miłości, Bóg dopuszcza bolesne doświadczenia, byśmy na powrót dostrzegli obok siebie innych ludzi i chociaż trochę stawali się lepsi – zastanawiał się kaznodzieja.
Zachęcił zgromadzonych do pielęgnowania w sobie umiejętności dzielenia się owocami ziemi i pracy własnych rąk.
Po nabożeństwie odbył się tradycyjny obrzęd dożynkowy. W części artystyczno-kulturalnej odbyły się m.in. pokazy sprzętu rolniczego.