Ostatni tydzień obfitował w wydarzenia. Najpierw szczyt w Davos, gdzie dawno nie było tak wielu światowych przywódców i przedstawicieli globalnego biznesu. Nasza delegacja z prezydentem i premierem na czele wyraźnie zaznaczyła swoją obecność i wskazała szlaki, jakimi będzie podążać polska gospodarka i polityka zagraniczna.
Zaraz potem wizyta w Polsce amerykańskiego sekretarza stanu Rexa Tillersona. Rozmawiał on w Warszawie z prezydentem, premierem, szefem MSZ i szefem partii rządzącej. Najważniejszymi tematami było wzmacnianie relacji oraz obecności wojsk, a także kwestia budowy gazociągu Nord Strem 2. Rosyjsko-niemiecki projekt został zdecydowanie skrytykowany przez obie strony. Deklaracja Tillersona w sprawie Nord Stream 2, a wcześniej słowa prezydenta Donalda Trumpa, że USA będą promować niezależność energetyczną w świecie, są całkowicie zbieżne z naszymi interesami, bo energia była zawsze traktowana jako element ewentualnego nacisku. A Nord Stream 2 podkopuje bezpieczeństwo i stabilność energetyczną właściwie całej Europy, zapewniając Rosji jeszcze jedno narzędzie upolitycznienia energetyki. Polska chce współpracy i pomocy ze strony USA, i chce reprezentować interesy Stanów Zjednoczonych w Europie. Tu nasz wybór jest komplementarny z ich interesami, choć nie może być całkowicie rozbieżny z interesami UE. Sojusz z Waszyngtonem nie może oznaczać wojny z Berlinem i Brukselą.
Ubiegły tydzień zamknęły obchody rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Wydarzenia sprzed ponad 70 lat mają swoją wagę – to namacalny dowód, czym kończy się świat bez wartości i bez Boga. Ale – i o tym trzeba krzyczeć światu – byli tacy, którzy nigdy wartości się nie wyrzekli. Wśród nich jest rtm. Witold Pilecki. Podczas wojny dał się złapać Niemcom, by trafić do Auschwitz, gdzie założył organizację konspiracyjną i opisał popełniane tam zbrodnie. Udało mu się uciec, ale po wojnie został zamordowany przez komunistów. Mimo że to gotowy scenariusz na film, to przez dekady mało kto wiedział o jego bohaterstwie. Miał być zapomniany. Ale jak nie możemy zapomnieć tamtego zła, tak nie możemy zapomnieć takich postaci jak rotmistrz.