26 czerwca
środa
Jana, Pawla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Franciszkiem po głowie

Ocena: 0
1329

Wśród dyskusji na temat ŚDM i wizyty papieża w Polsce nie zabraknie zapewne swoistego przeciągania Franciszka na swoją stronę i okładania się Franciszkiem po głowach. Zresztą już pierwszego dnia pobytu Ojca Świętego w Krakowie, po jego przemówieniu na Wawelu, próbowano dywagować, komu to chciał przyłożyć gość z Watykanu.

Główny sporny temat to oczywiście emigracja i uchodźcy. Media i politycy, którzy generalnie mają gdzieś nauczanie Kościoła, a w aborcji, eutanazji, in vitro, ideologii gender, małżeństwach homoseksualnych, osłabianiu tożsamości narodowej itp. widzą znak nowoczesności i lepszego życia, od długiego już czasu rozdzierają obłudnie szaty, że PiS-owski rząd w Polsce nie chce – ich zdaniem – słuchać nauczania papieża Franciszka. Przede wszystkim w sprawie emigracji.

Ciekawe, że owi „katecheci” chętnie nakładaliby ciężary na barki innych, nie na swoje. Posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer w programie TVP Info postulowała przyjęcie 7 tys. uchodźców, którzy mieliby zostać rozmieszczeni po… parafiach. Kiedy dziennikarz zadał pytanie, dlaczego posłowie Platformy i Nowoczesnej nie wpadli na pomysł, że sami do swych domów wezmą uchodźców, pani Lubnauer po prostu się uśmiechnęła. A przecież wielu majętnych polityków ma po kilka mieszkań, to mogliby przyjąć emigranta pod swój dach.

W tym kontekście warto przypomnieć wypowiedź o. Federica Lombardiego, który do końca Światowych Dni Młodzieży pełnił jeszcze funkcję rzecznika Stolicy Apostolskiej. „Polska to inny kraj niż Włochy – stwierdził o. Lombardi. – Tu przybywają Ukraińcy i Rosjanie. To inna kategoria imigrantów niż Afrykańczycy czy przybysze z Bliskiego Wschodu. Dlatego musimy sobie zdać sprawę, że inna jest też specyfika migracji, gdy chodzi o kwestie kulturowe czy religijne. Tu nie ma problemu islamu. Uchodźców z Syrii jest chyba 300. Ale jest za to wiele tysięcy migrantów, którzy przybywają z Ukrainy i Rosji i którzy są prawosławni bądź należą do katolickich Kościołów wschodnich. A zatem musimy być bardzo ostrożni i zrozumieć, jak różne są oblicza migracji i gościnności. Jest to bardzo ważne”.

Warto zauważyć, że o uchodźcach mówił też wiele Jan Paweł II, m.in. w orędziach na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Tytuły niektórych z tych orędzi, to: „Kościoły lokalne wobec emigrantów”, „Maryja punktem odniesienia dla migrantów i uchodźców”, „Kościół wzywa wszystkich ludzi do pełniejszej solidarności”, „Przeciw przejawom rasizmu, ksenofobii i skrajnego nacjonalizmu”. W orędziu Jana Pawła II z 2005 r. czytamy: „Chrześcijanie winni przede wszystkim usłyszeć wołanie o pomoc tak licznych migrantów i uchodźców, ale winni też przyczyniać się aktywnie do tworzenia nowych perspektyw, które pozwolą żywić nadzieję na powstanie społeczeństwa bardziej otwartego i solidarnego (…). W naszych społeczeństwach, w których zjawisko migracji stało się globalne, konieczne jest dążenie do właściwej równowagi między zachowaniem własnej tożsamości a uznaniem tożsamości innych. Należy bowiem akceptować istnienie w danym kraju uprawnionej wielości kultur, dbając, aby było to zgodne z ochroną ładu, od którego zależy pokój społeczny i wolność obywateli”.

A zatem wezwania Franciszka nie są czymś nowym. Nowy jest fakt, że ktoś wpadł na pomysł, by tego rodzaju wypowiedzi wykorzystywać w politycznej walce.

Nie wynika z tego, że możemy przejść obojętnie ponad wezwaniami papieża w sprawie uchodźców. Temat migracji trzeba na różne sposoby podejmować. Państwo polskie ma jednak prawo i obowiązek określać zasady przyjmowania emigrantów i uchodźców. Nie ma natomiast obowiązku godzenia się na pomysły kanclerz Merkel w tej kwestii. Tym bardziej nie ma obowiązku podążania za ideologią „społeczeństwa otwartego”, którą propaguje lewacki finansista George Soros.

ks. Dariusz Kowalczyk SJ
dkowalczyk(at)jezuici.pl
Autor jest dziekanem Wydziału Teologicznego Papieskiego Uniwersytetu Gregorianum w Rzymie

Idziemy nr 32 (566), 7 sierpnia 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 czerwca

Środa, XII Tydzień zwykły
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Zygmunta Gorazdowskiego, prezbitera
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę.
Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 7, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter