2 maja
czwartek
Zygmunta, Atanazego, Anatola
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - 13 lipca 2019

Ocena: 4.7
1678

Pierwsze czytanie: Rdz 49, 29-33; 50, 15-26
    Jakub poleca swoim synom, aby po jego śmierci przenieśli jego szczątki do Kanaanu i tam pochowali. Wierzy Bogu, który powiedział, że pobyt w Egipcie jest tylko etapem przejściowym, dlatego chce spocząć w Ziemi Obiecanej. Jakub ufa, że Bóg spełni to, co obiecał, choć on nie może doświadczyć pełnej realizacji tej obietnicy.
Po śmierci Jakuba jego synowie przestraszyli się, że Józef zemści się na nich za to, że go zdradzili i sprzedali do niewoli. Wprawdzie wydawać by się mogło, że pojednanie już nastąpiło, ale było niepełne, bo bracia nie wierzyli w szczerość przebaczenia Józefa i wciąż bali się zemsty. Myśleli, że Józef okazywał im swoją życzliwość tylko ze względu na ojca. Józef jednak już dawno im przebaczył, teraz tylko bracia musieli w to uwierzyć. Widzimy, że ich pojednanie nie było łatwe, wymagało dobrej woli dwóch stron: skrzywdzonego i krzywdzących. Józef musiał dojrzeć do tego, by przebaczyć. Pomogło mu w tym dostrzeżenie działania i obecności Boga w całej tej trudnej sytuacji, dostrzeżenie, że przekleństwo stało się błogosławieństwem. Natomiast bracia musieli uznać swoją winę i żałować za to, co zrobili. Ponadto, aby doszło do pełnego pojednania, obie strony musiały zaryzykować i ponownie zaufać sobie nawzajem.

 

Psalm responsoryjny: Ps 105, 1-2. 3-4. 6-7
    Psalmista uczy właściwej postawy wobec Boga. Wzywa do uwielbienia Go, głoszenia Jego dzieł, chlubienia sie Nim, rozmyślania o Nim i do szukania Go. Postawa szukania Boga wydaje się być najważniejsza, gdyż z niej wynikają pozostałe zachowania. Człowiek, który szuka Boga, wielbi Go, świadczy o Nim swoim życiem, jest dumny z tego, ze jest dzieckiem Bożym, rozmyśla o Nim. Zatem nigdy nie uznajmy, że już znaleźliśmy Boga i nie potrzebujemy Go więcej szukać, gdyż wtedy będzie to oznaczało, że Go straciliśmy.

 

Ewangelia: Mt 10, 24-33
    Kiedy człowiek jest niesłusznie oskarżany, oczerniany, kiedy, mimo dobrej woli przypisuje mu się złe intencje, to rodzi się w nim poczucie niesprawiedliwości: Jak to? Tak się staram, a jeszcze spotyka mnie za to niewdzięczność i oskarżanie? W takiej sytuacji może pojawić się pokusa zaprzestania czynienia dobra, skoro wiąże sie to ze złym traktowaniem.  Jezus jednak przestrzega swoich uczniów, a więc także nas, że skoro poszliśmy za Nim i chcemy stawać się takimi jak On, to musimy być gotowi przyjąć wszystko to, co Jego spotykało. Zatem, jeśli Jezus, Syn Boży, był niezrozumiany, fałszywie oskarżany i niewinnie skazany na śmierć, to tym bardziej może to spotkać nas, Jego uczniów. Ale tak samo jak Jezus nie przestał kochać, nie stwierdził, że Jego misja nie ma sensu i nie cofnął się przed wypełnieniem jej do końca, tak samo my powinniśmy wytrwale kochać bez względu na okoliczności.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter