Watykański Sekretarz Stanu w rozmowie telefonicznej z Prezydentem Iranu „wyraził poważne zaniepokojenie Stolicy Apostolskiej tym, co dzieje się na Bliskim Wschodzie”.
Fot. PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREHRozmowa między Sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolinem a Prezydentem Islamskiej Republiki Iranu Masoudem Pezeshkianem miała miejsce dziś rano. Oprócz kwestii dotyczących sytuacji na bliskim Wschodzie, będącej przedmiotem wspólnego zainteresowania, kard. Parolin pogratulował prezydentowi rozpoczęcia kadencji.
Atak
Jak powszechnie wiadomo, atak Iranu na Izrael jest spodziewany w odpowiedzi na śmierć przywódcy politycznego Hamasu Ismaila Haniyeha, który został zabity 31 lipca w Teheranie. Już w kwietniu Iran przeprowadził atak na Izrael za pomocą dziesiątek dronów i pocisków rakietowych, z których część została przechwycona na niebie nad Jordanią i Syrią, co nie spowodowało większych szkód ani ofiar. Ponownie była to odpowiedź na izraelski atak na Damaszek 1 kwietnia, w którym zginął generał brygady Mohammad Reza Zahedi, wysoki dowódca Sił Quds Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (Irgc).
Apel papieża
Tym razem ryzyko jest poważniejsze, a cała społeczność międzynarodowa wezwała do uniknięcia ataku, który zagroziłby stabilności całego regionu Bliskiego Wschodu.
Papież, pod koniec audiencji generalnej w ubiegłą środę, powtórzył swój apel do wszystkich zaangażowanych stron, aby nie rozszerzały konfliktu i natychmiast zaprzestały ognia na wszystkich frontach, począwszy od Gazy, gdzie sytuacja humanitarna jest bardzo poważna.
Modlę się, aby szczere poszukiwanie pokoju ugasiło spory, miłość przezwyciężyła nienawiść, a zemsta została rozbrojona przez przebaczenie
– wyznał Franciszek. Prosił o przyłączenie się do modlitwy również za udręczoną Ukrainę, Mianmę i Sudan – „niech te rozdarte wojną narody wkrótce odnajdą upragniony pokój”.