ks. sk / Katowice (KAI), mz
fot. PAP/Andrzej Grygiel
Policja poszukuje osób, które pomogą ustalić tożsamość dzieci.
W drodze na wieczorną Mszę świętą jeden z wiernych zauważył w przedsionku kościoła Nawiedzenia NMP w Sosnowcu zawiniętego w kołderkę półrocznego chłopca. Przy dziecku była butelka z mlekiem oraz list, w którym matka prosi o zaopiekowanie się synem.
– Po przebadaniu chłopiec trafił na krótki czas do szpitala. Obecnie znajduje się już w rodzinie zastępczej o charakterze pogotowia opiekuńczego – mówi podinspektor Aleksandra Nowara z biura prasowego komendy wojewódzkiej w Katowicach.
– Jedna z pań należących do parafialnego zespołu Caritas wstąpiła około południa do przedsionka kościoła, aby się pomodlić. Minęła ją wybiegająca kobieta mówiąca, że w środku kościoła jest dziecko – powiedział KAI ks. Zbigniew Kocoń, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Katowicach. Przy dziecku znajdowała się reklamówka z pampersami oraz butelka z mlekiem i smoczek.
– Od razu zadzwoniliśmy pod 112 z pytaniem, co robić – mówi proboszcz. Służby oceniły stan dziecka na bardzo dobry. Chłopiec był kontaktowy, uśmiechał się, dobrze reagował na obecność innych osób.
Ks. Kocoń podkreśla w rozmowie z KAI dramat tej sytuacji. – Gdzie jest ojciec tego dziecka, gdzie matka? Co się musiało stać, że dokonano takiego czynu? – zastanawia się proboszcz katowickiej parafii.
Komenda Wojewódzka zapewnia, że dzieci są pod dobrą opieką. – Również starszy chłopiec trafił już do rodziny zastępczej – mówią przedstawiciele biura prasowego Komendy.
Komenda policji w Katowicach prosi o kontakt wszystkie osoby, które mogą pomóc ustalić tożsamość dzieci.