Pierwszą przyczyną błędnego odczytywania znaczeń frazeologizmów jest nieznajomość ich składników. Jak wiadomo, niektóre związki frazeologiczne – zwłaszcza te, które pochodzą z Biblii, mitologii czy literatury antycznej – funkcjonują w polszczyźnie nawet od setek lat. Nic więc dziwnego, że zawierają elementy zupełnie nieznane lub niezbyt dobrze znane współczesnym użytkownikom. W takich sytuacjach bardzo łatwo o nieporozumienia.
Przyjrzyjmy się na przykład wyrażeniu łut szczęścia. Aby je zrozumieć i móc poprawnie zastosować, trzeba wiedzieć, co to jest łut. A jest to dawna jednostka miary masy, której przez setki lat używano w Europie do określania m.in. wagi monet. Taka informacja okazuje się jednak niewystarczająca, już sam frazeologizm sugeruje przecież, że musi tu chodzić o jakąś jednostkę miary, wiedza o tym, że jest to jednostka akurat masy, a nie np. długości, niewiele pomaga. Zasadnicza jest kwestia tego, jaka była wartość łutu. Oczywiście, nie musimy znać dokładnej wartości, ale musimy wiedzieć, czy łut szczęścia to dużo, czy mało. W tekstach współczesnych można znaleźć użycia frazeologizmu, w których łut występuje w obu znaczeniach. Przypomnę więc, że wartość łutu była wprawdzie zmienna, ale wynosiła zaledwie od 10 do 50 gramów. Dopiero taka wiedza – a przynajmniej świadomość, że wartość łutu jest bardzo mała – pozwala nam ze stuprocentową pewnością powiedzieć, że frazeologizm łut szczęścia znaczy tyle, co ‘mało szczęścia’.
Druga przyczyna przypisywania frazeologizmom nietradycyjnych, innowacyjnych znaczeń związana jest z niewłaściwym odczytywaniem już nie podstawowego znaczenia wyrazów, ale niesionych przez nie wartościowań, przywoływanych w związku z nimi skojarzeń kulturowych itp. Często wynika to z nieznajomości dawnych realiów, które w jakiś sposób odbijają się we frazeologizmach. Oto przykład: rzadko już używane wyrażenie szpakami karmiony. Współczesnemu Polakowi jedzenie szpaków (i innych drobnych dzikich ptaków) jest całkowicie obce, choć w wielu krajach nadal jest praktykowane. W związku z tym przywoływanemu wyrażeniu przypisuje się niekiedy znaczenie ‘osoba mająca nietypowy gust’ – wówczas podkreśla się to, że jedzenie szpaków jest czymś obcym naszej kulturze, dziwnym, lub też jest to ‘osoba mająca szczególnie wyszukany gust’ – wówczas wyraża się myśl, że jedzenie szpaków jest czymś ekskluzywnym, dostępnym tylko nielicznym. Tymczasem związek nawiązuje do tego, że szpakom przypisywano (zresztą niebezpodstawnie) inteligencję, a przede wszystkim umiejętność naśladowania różnych dźwięków. Właśnie ta cecha stała się podstawą znaczenia frazeologizmu: ‘sprytny, przebiegły, doświadczony, mądry’.
dr Tomasz Korpysz |