Ku zszokowaniu świata, rebelianci przejęli kontrolę nad całym krajem w zaledwie 9 dni i to zanim jeszcze zdążyły się stamtąd wycofać wszystkie wojska Stanów Zjednoczonych i NATO.
Po tym, jak talibowie okrążyli Kabul, zażądali pokojowego przekazania władzy przez rząd. Prezydent Afganistanu Ashraf Ghani uciekł z kraju, a talibowie weszli do pałacu prezydenckiego. Za granicę wyjechali też wiceprezydent, minister obrony, szef parlamentu i inni politycy. Część członków dotychczasowego rządu prowadzi obecnie rozmowy z talibami o ustanowieniu przejściowego rządu.
Dantejskie sceny rozegrały się wieczorem na lotnisku w Kabulu. Port lotniczy został wcześniej zamknięty dla samolotów rejsowych, by można było ewakuować obywateli USA. Zdesperowane tłumy Afgańczyków, chcących wydostać się z kraju, próbowały wedrzeć się do samolotów, a amerykańscy żołnierze, którzy przejęli lotnisko, mieli otworzyć ogień.
Talibowie kontrolują teraz 11 dystryktów Kabulu. Weszli do stolicy, by, jak twierdzili, zapobiec grabieżom, bo z Kabulu uciekli wcześniej policjanci. Talibowie kontrolują także wszystkie inne miasta w Afganistanie i większość baz wojskowych. Przejęli też podarowany afgańskiej armii przez USA sprzęt, broń, śmigłowce czy nowoczesne systemy obronne. Weszli też do bazy Bagram, do niedawna największej amerykańskiej bazy w Afganistanie, będącej symbolem kończącej się właśnie 20-letniej misji NATO.
W ostatnich dniach z Afganistanu wyjechały tysiące afgańskich żołnierzy, którzy uciekali ze swoich baz przed talibami. Część z nich schroniła się w Iranie, część w Uzbekistanie.
Talibowie podkreślają, że żadna z siedzib misji dyplomatycznych nie była celem ich ataków. Rebelianci, którzy wczoraj zajęli stolicę kraju, Kabul, mają umożliwić wszystkim krajom zapewnienie bezpieczeństwa swoim obywatelom.
Jesteśmy gotowi do podjęcia rozmów z przedstawicielami dotychczasowych władz Afganistanu i gwarantujemy im bezpieczeństwo.
– powiedział rzecznik Talibów w wywiadzie dla telewizji Al-Jazeera. Dodał, że przywódcy talibskich rebeliantów chcą zachowania pokoju w kraju i podejmą wszelkie kroki, by ten pokój zapewnić.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że w Afganistanie przebywa pięciu obywateli Polski. Są oni w stałym kontakcie z konsulem w New Delhi, a także z ambasadami Francji, Niemiec i USA w Kabulu w sprawie możliwości ewakuacji z terytorium tego kraju. W tej chwili siły NATO pomagają w utrzymaniu kontroli nad lotniskiem w Kabulu i koordynują ewakuację ze stolicy Afganistanu.
Ofensywa Talibów trwa od kwietnia, ale przyspieszyła w ostatnich dniach. Wiele z miast było poddawanych bez walki, a żołnierze i policjanci uciekali do innych regionów lub za granicę.
Ludzie walczą o przekroczenie muru granicznego międzynarodowego lotniska Hamida Karzaja, aby uciec z kraju, fot. PAP/EPA/STRINGER
Fot. PAP/EPA/Leading Hand BEN SHREAD / BRITISH MINISTRY OF DEFENCE / HANDOUT
Fot. PAP/EPA/STRINGER
Fot. PAP/EPA/STRINGER
Fot. PAP/EPA/STRINGER
Przeczytaj także: