Trzeba podążać drogą Chrystusa, który pomaga poddawanym próbom – mówił w czwartek do parlamentarzystów abp Wacław Depo. W homilii podczas pielgrzymki tego środowiska na Jasną Górę cytował m.in. poetyckie wezwanie do odzyskania prawdziwej wolności, ojczyzny i wiary.
Parlamentarzyści w tym roku pielgrzymowali na Jasną Górę po raz 28. Ich spotkanie w tym miejscu zwyczajowo odbywa się 2 lutego – w święto Ofiarowania Pańskiego, czyli Matki Bożej Gromnicznej. Uczestniczą w nim posłowie i senatorowie różnych opcji, często z rodzinami.
W homilii metropolita częstochowski abp Depo mówił m.in., że ludzie sprzeciwili się Chrystusowi i za jego życia i robią to teraz. – Nie dziwimy się, że również w dopiero co rozpoczętym XXI w. stajemy wobec wielorakiego sprzeciwu wobec Chrystusa. Odważmy się powiedzieć: także i wobec nas, należących do niego i opowiadających się po jego stronie – uznał.
Abp Depo wskazał, że nawet w tym sprzeciwie odsłania się wartość cierpienia Chrystusa i jego śmierci za grzechy ludzi i każdego człowieka; w dziele zbawienia może on bowiem przyjść z pomocą tym, którzy są poddawani próbom. – Nie jesteśmy sami w każdej próbie, Bóg jest z nami, ale wymaga wysiłku i współpracy, nie może nas zbawić bez nas – podkreślił hierarcha.
Wymieniał próby, które za św. Janem Pawłem II określił „gaszeniem światła nadziei we współczesnym świecie”. Zacytował fragment adhortacji o Kościele w Europie, w której Jan Paweł II pisał, że „wszelka antropologia, a więc nauka o godności człowieka, bez odniesienia do Boga jest niszczącym kłamstwem, a wówczas każdy człowiek jest dla siebie prawem i normą, co prowadzi do samopogardy, agresji i samounicestwienia”.
W tym kontekście abp Depo zaznaczył, że obecna epoka sama siebie określa jako postnowoczesną, postchrześcijańską, posthumanistyczną. Ocenił, że nie istnieje w niej już obiektywna prawda, wszystko jest zmienne, a świat pożegnał się z chrześcijańskimi korzeniami kultury, wiary i moralności, których symbolem jest krzyż.
W tym kontekście metropolita wspomniał próbę ataku na jasnogórską ikonę z 9 grudnia 2012 r., gdy 58-letni mieszkaniec Świdnicy (Dolnośląskie) rzucił w jej kierunku najprawdopodobniej żarówki wypełnione czarną farbą. Dzięki szybie zabezpieczającej obraz nie ucierpiał.
– Wtedy można było usłyszeć tak, jak i dzisiaj: "Polacy, nic się nie stało, szkło obroniło, nic się nie stało". Weszliśmy naznaczeni tym aktem w pokolenie tych, którzy przyjdą po nas. Tego nie było nawet w okupacjach i rozbiorach – wołał abp Depo. – I pytamy siebie, co zostawimy po sobie, jakie dziedzictwo, fundament dla przyszłości Polski, Europy i świata – dodał.
Metropolita częstochowski wyraził też zaniepokojenie, że już w kilka lat od kanonizacji Jana Pawła II także jej dar wywołuje sprzeciw, „jest pomijany i udaremniany, jako jeden z wielu”. Podkreślił również, że podczas narodowego dziękczynienia za chrzest Polski, w którym 28 lipca 2016 r. na Jasnej Górze uczestniczył papież Franciszek, nie uczestniczyło „wielu, z pewnością ochrzczonych, reprezentantów narodu”.
– Odpowiadamy sobie dzisiaj na pytanie: czy Chrystus jest naszym światłem, czy jest naszą drogą? – zaakcentował abp Depo.
Zakończył homilię cytując m.in. fragment wiersza Kazimierza Józefa Węgrzyna z wezwaniem: „Pomóż nam, Chryste, odnaleźć drogę do ojczyzny; z trwogą, Panie, patrzymy na władze świata, próbując ważyć nasze dzieje, przywaleni gruzem kłamstwa i drżącym sercem chronimy gasnącą nadzieję; już czas odzyskać Polskę, dość kłamliwej mowy i podłego teatru, co nam dusze mroczy; trzeba nam więc odwagi, męstwa i miłości, byśmy stanęli wszyscy pod Bożym sztandarem, odzyskując prawdziwą wolność, ojczyznę i wiarę”.
Witając wcześniej zgromadzonych w jasnogórskiej Kaplicy Matki Bożej przeor jasnogórskiego klasztoru o. Marian Waligóra podkreślił, że przedstawiciele polskiego parlamentu przybywają na Jasną Górę, aby „wypowiedzieć swoje zawierzenie”. „Kierowani świętym przyzwyczajeniem (...) przybywacie, by w sercu Matki usłyszeć, jak bije serce narodu, którym służycie” – mówił.
O. Waligóra życzył parlamentarzystom, aby zaszczyt zasiadania w ławach poselskich i senatorskich przekuwali każdego dnia na służbę Polsce, narodowi, „na piękny dar z siebie dla naszej ojczyzny”. W roku 300-lecia koronacji jasnogórskiego obrazu Matki Bożej podziękował też Sejmowi i Senatowi – jak zaznaczył – „za historyczne docenienie roli Jasnej Góry, roli Matki Bożej Częstochowskiej w dziejach naszej ojczystej ziemi”.
Uchwałę ustanawiającą 2017 r. Rokiem Koronacji Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej w 300. rocznicę tego wydarzenia Senat przyjął w listopadzie ub. roku. Podobną uchwałę – przy podziale głosów wśród części opozycji – Sejm przyjął 15 grudnia.
O. Waligóra ocenił w czwartek, że uchwały te to „przypomnienie nam wszystkim o wielkim skarbie narodowym, jakim jest obecność cudownej ikony jasnogórskiej Dziewicy w życiu i w dziejach naszej ojczyzny – w życiu niemal każdego Polaka i w dziejach religijnych, ale też i patriotycznych tej ziemi”.
W imieniu polskich parlamentarzystów akt uchwały ustanawiającej 2017 r. Rokiem 300-lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej przekazali w czwartek przeorowi Jasnej Góry wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński oraz posłanka Elżbieta Kruk (oboje PiS).(PAP)